Salonowe mole książkowe

Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Tommy Black » czw lip 28, 2016 8:05 pm

robertanisz pisze:Spróbuję :)


Nie próbuj.Zrób.Znaczy przeczytaj... ;)

No i taki w tym dziale osobisty wpis, ale niech mi potomni wybaczą. To dobry czas na wybaczenia i dobry dział na miłosierdzie, oraz jeśli zostanie to też na czytanie.
Czytanie to też dzięki Tobie Robert. Więc z okazji Twoich licznych urodzin i tu nie ma się czego wypierać, to trzeba pielegnować i świętować, kolejność nieprzypadkowa,
ja już tylko zacytuję specjalnie dla Ciebie Robert, piękną myśl Janusza Korczaka.Miałem zacytowć swoją, też piękną, ale jest dużo dłuższa, bardzo dużo...

„Jestem nie po to, aby mnie kochali i podziwiali, ale po to, abym ja działał i kochał"


*wino*
Awatar użytkownika
robert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2204
Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 4062 razy
Otrzymał podzięk.: 2405 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: robert » czw lip 28, 2016 6:41 pm

Spróbuję :)
Awatar użytkownika
basika
Waperka
Waperka
Posty: 3854
Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 5174 razy
Otrzymał podzięk.: 6264 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: basika » czw lip 28, 2016 6:40 pm

robertanisz pisze:Wiesz że nie przeczytałem w całości żadnej jej książki,a próbowałem .Nigdy żadnej nie skończyłem . :)


Nie twierdzę, że była genialną pisarką. Miała specyficzne poczucie humoru. Ale autobiografia jest zupełnie inna. Naprawdę dobrze się czyta.
Mimo wszystko polecam Ci "Lesia". Mnie zawsze śmieszy :P
Awatar użytkownika
robert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2204
Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 4062 razy
Otrzymał podzięk.: 2405 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: robert » czw lip 28, 2016 6:32 pm

Wiesz że nie przeczytałem w całości żadnej jej książki,a próbowałem .Nigdy żadnej nie skończyłem . :)
Awatar użytkownika
basika
Waperka
Waperka
Posty: 3854
Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 5174 razy
Otrzymał podzięk.: 6264 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: basika » czw lip 28, 2016 6:28 pm

robertanisz pisze:Fajnie mi się ja czyta.Zdarzało mi się czytać kiedyś biografie i niektóre z nich były napisane sztywnym ,suchym językiem.Miałem wrażenie że czytam coś z encyklopedii.
Ta taka nie jest,czytam z przyjemnością.


Robert a czytałeś autobiografię Joanny Chmielewskiej ? Super się czyta

1993: Autobiografia, tom 1 – Dzieciństwo
1994: Autobiografia, tom 2 – Pierwsza młodość
1994: Autobiografia, tom 3 – Druga młodość
1994: Autobiografia, tom 4 – Trzecia młodość
1994: Autobiografia, Wieczna młodość – aneks do wszystkich pozostałych (w 2000 r. ukazał się jako tom 5 – Wtórna młodość)
2000: Autobiografia, tom 5 – Wtórna młodość
2006: Autobiografia, tom 6 – Stare próchno
2008: Autobiografia, tom 7 – Okropności
2013: Życie (nie)całkiem spokojne

Ja ją kocham za "Lesia" i "Całe zdanie nieboszczyka" :P
Awatar użytkownika
robert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2204
Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 4062 razy
Otrzymał podzięk.: 2405 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: robert » czw lip 28, 2016 6:21 pm

Fajnie mi się ja czyta.Zdarzało mi się czytać kiedyś biografie i niektóre z nich były napisane sztywnym ,suchym językiem.Miałem wrażenie że czytam coś z encyklopedii.
Ta taka nie jest,czytam z przyjemnością.
Awatar użytkownika
basika
Waperka
Waperka
Posty: 3854
Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 5174 razy
Otrzymał podzięk.: 6264 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: basika » czw lip 28, 2016 5:50 pm

robertanisz pisze:No cóż ,słabawo mi idzie pisanie o książkach,ale naprawdę książki którym daje wysokie noty są tego warte,oczywiście moim zdaniem.Spróbujcie mi zaufać i sięgnijcie po Simone. :


Robert ja Ci zaufam. :smile: Postaram się przeczytać tę książkę, zwłaszcza, że lubię biografie
Awatar użytkownika
robert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2204
Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 4062 razy
Otrzymał podzięk.: 2405 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: robert » czw lip 28, 2016 3:34 pm

Mam coś dla Was :D
Anna Kamińska: Simona opowieść o nie zwykły życiu Simony Kossak.
Jeszcze jej nie skończyłem ,więc trochę wcześnie na zachwyty ,a może i nie wypada.Jak na razie książka mnie zachwyciła.Biografia córki ,wnuczki i prawnuczki słynnych malarzy.Ciekawie napisana ,widać że autorka dużo czasu poświęciła na gromadzenie materiału o bohaterce.Dużo zdjęć,czarno-białych,
ale fajnych.Książka o człowieku z wielką pasją,której poświęciła całe swoje życiu.Simona Kossak była przyrodnikiem ,biologiem ,leśnikiem i zoologiem.
No cóż ,słabawo mi idzie pisanie o książkach,ale naprawdę książki którym daje wysokie noty są tego warte,oczywiście moim zdaniem.Spróbujcie mi zaufać i sięgnijcie po Simone. :
Olga
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: śr gru 16, 2015 7:41 pm
Lokalizacja: Krk
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podzięk.: 4 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Olga » wt lip 26, 2016 4:11 pm

Obawiam się, że się obawiam cokolwiek... filozofii. :D
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Tommy Black » wt lip 26, 2016 1:38 pm

Baranek pisze:Studiowałem filozofię i do tej pory metafizyczne zrozumienie Idei Platona mnie prześladuje na potęgę... :facepalm:


Zabrakło Ci trochę agatologii wertykalnej. Józef Tischner w „Myśleniu według wartości”, bardzo celnie to wyartukułował.
„Tak więc należy wyróżnić dwa rodzaje doświadczeń: doświadczenie agatologiczne i doświadczenie aksjologiczne. Pierwsze jest bardziej podstawowe: odsłania „negatywną” stronę wszystkiego, co nas otacza. Mówi nam: jest coś czego być nie powinno, świat jest ułudą świata. Ono również ukazuje nam tragiczność bytu ludzkiego. W doświadczeniu tym nie ma jeszcze przeżycia zobowiązania. Nie wiem jeszcze co powinienem, czy w ogóle coś powinienem, jak powinienem, czy w ogóle coś powinienem. Mimo to już przeżywam jakiś bunt. Na początku myśli jest bunt, bunt jest pierworodną winą myśli. W buncie tym już jest zawarta preferencja, już tkwią zarodki widzenia hierarchii. Preferencja jest warunkiem możliwości myśli. A potem, po doświadczeniu agatologicznym lub „nad” nim, przychodzi doświadczenie aksjologiczne, którego rdzeniem jest: „jeśli chcesz, możesz…”

;)

Wróć do „Literatura”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości