Dzięki Tommy za bardzo ciekawy wywiad podejrzewam, że telefoniczny, na miejscu u Irka zostałbyś poczęstowany naprawdę wspaniałą kawą a my mieli byśmy, co czytać przez najbliższy miesiąc.
Irka znam osobiście, bo jak tu nie znać sąsiada, przesympatyczny człowiek otwarty na wszelkiego rodzaju propozycje i sugestie bardzo miły w kontaktach osobistych można z nim przegadać nie jedno popołudnie i nigdy nie ma się dosyć.
matatiti pisze:Bardzo zaintrygował mnie temat wędkarstwa, który poruszyliście w tym wywiadzie. Siedzę w tej branży już ponad 10lat i jestem bardzo ciekawy jak Inawera wypadnie na tle takich firm jak Traper, Lorpio czy Sensas. Oczywiście nie mam nic przeciwko, jakbyś Irek swoim debiutem na tej wędkarskiej scenie trochę namieszał
czego życzę z całego serca.
Kiedyś też wędkowałem sportowo (wędkarstwo spławikowe), lecz ze względu na olbrzymie koszty tego sportu musiałem zrezygnować.
Nie podejrzewam, aby Irek brał się za produkcję gotowych zanęt czy atraktorów tak jak nie produkuje lodów, ciastek czy czekoladek raczej będą to dodatki do wyżej wymienionych produktów a kto wie może nawet podejmie współpracę z takimi firmami jak Lorpio czy Sensas.