Sztuka rzucania kurwami

Zabrania się: obrażania rodziny królewskiej, podburzania do obalenia rządu i namawiania na pizzę z ananasem.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Sztuka rzucania kurwami

Postautor: Tommy Black » czw paź 13, 2016 7:25 pm

DamianGR pisze:Tak na salonach? Na pewno?


Salon to też sztuka posługiwania się naszym polskim, ojczystym językiem, nazywania rzeczy po imieniu oraz pokazywania emocji słowem, nie obuchem.

Newsweek.pl: Podobno Antoni Słonimski potrafił przeklinać przez 3 minuty bez powtórzenia dwa razy tego samego wyrazu. Mickiewicz przewyższał w tej dziedzinie samego Puszkina, a XIII Księga Pana Tadeusza to perełka literacka. Wulgaryzmy mają w naszej tradycji literackiej duże znaczenie

Prof. Jan Miodek: Ależ oczywiście, że tak. Ja bym mógł zacytować jeszcze z tuzin innym przykładów. Melchior Wańkowicz np. opisuje w którejś ze swoich książek salę ćwiczeń, gdzie plutonowy uczy rozkładania i składania broni jedynie za pomocą słowa „pierdolić” i wyprowadzonymi od niego derywatami, czyli „tu wypierdalamy, wpierdalamy tam, odpierdalamy z tej duli, ale uważamy, żeby nie spierdolić”. Trwało to dość długo


Cały wywiad z prof. Miodkiem tu:

http://www.newsweek.pl/polska/prof--mio ... 2,1,1.html
Awatar użytkownika
DamianGR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1245
Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 816 razy
Otrzymał podzięk.: 1360 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Sztuka rzucania kurwami

Postautor: DamianGR » czw paź 13, 2016 7:15 pm

Tak na salonach? Na pewno?
No dobra uwaga :

"MOTYLA NOGA!!!!"
Awatar użytkownika
basika
Waperka
Waperka
Posty: 3854
Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 5174 razy
Otrzymał podzięk.: 6264 razy
Płeć: Kobieta

Sztuka rzucania kurwami

Postautor: basika » czw paź 13, 2016 6:47 pm

„Amerykańscy uczeni ( a jakże! ) przeprowadzili badania, które potwierdzają bezpośredni związek pomiędzy przeklinaniem a inteligencją. Wyszło im, że im człowiek inteligentniejszy, tym częściej bluzga. W jakiś pokrętny sposób łączy się to bezpośrednio z ilością i jakością przeczytanych książek, które wpływają na ogólną elokwencję i naturalnie poszerzają zasób słów-w tym też tych obelżywych. Są też inne wyniki, innych badań, przeprowadzonych na innym uniwersytecie, które pokazują, że najbardziej przeklinają Ci najgłupsi i Ci najbystrzejsi, a Ci tacy średnio rozgarnięci klną najmniej.

Zanim jednak -Drogi Czytelniku- zaczniesz skakać pod sufit z radości i zachwytu, nad tym, że się okazało, że o ja pierdolę kurwa mać jestem wchuj inteligentny, to pozwól, że ustalimy sobie najpierw jedną, ważną rzecz. Przeklinać to trzeba umieć.
Jeśli przyjmiemy, że wulgaryzmy są po prostu słowami, i jak każde inne słowa, mają swoje konkretne znaczenie, moc, wydźwięk i swoją melodię, to staną się one po prostu kolejnymi ,dostępnymi narzędziami komunikacji, jakie mamy na podorędziu. Każde z nich w ręku- a raczej ustach- artysty, stworzy oralne arcydzieło, a w ustach niedouczonego rzemieślnika, skończy jako werbalny gniot.

Znana aktorka, Magdalena Zawadzka opowiedziała kiedyś anegdotę, jak to do „Spatifu” wtoczył się pijany Himilsbach i stojąc jeszcze w drzwiach wrzasnął na całą salę: inteligencja wypierdalać! Na to wstał dostojny Gustaw Holoubek i dostojnie przemówił: nie wiem jak państwo, ale ja wypierdalam. I wyszedł. Finezja. Pokazuje to, że dobrze użyty wulgaryzm może być narzędziem rozładowania napięcia, rozluźnienia atmosfery i sposobem na zademonstrowanie dystansu do samego siebie.

Głównie jednak „kurwy” i „chuje” pojawiają się w towarzystwie gniewu, który czasem po prostu dopada każdego z nas. I w tych właśnie chwilach, nie bójmy się sięgać do wora z „panienkami”, bo jak pokazują wszystkie, możliwe badania naukowe, lepiej gniew rozładować, niż tłumić w sobie złe emocje. To jest bardziej niezdrowe od cholesterolu, glutenu, nikotyny, cukru, soli i czego tam jeszcze Ania Lewandowska nie pozwala. Objawiła nam się oto „kurwa” jako suplement diety.

„Kurwa” jest królową w świecie bluzgów i patrząc na jej zakorzenienie w naszej kulturze, jestem przekonany, że długo nic jej z tronu nie strąci. Ma ona w sobie jakąś magiczną siłę, która nas zniewala i z wszystkich dzieł pisanych , śpiewanych, i wyświetlanych na ekranach, najchętniej cytujemy te, które w „kurwę” są przyozdobione. Sam mam kilka takich ulubionych „kurw”, które mnie na ekranie urzekły i do których chętnie wracam.”

Kto chce je poznać, zapraszam na dalszy ciąg historii popkultury z filtrem: ;)
https://fabularnelight.wordpress.com/20 ... e-urzekly/
No i mem na temat :smile:
14233163_953486454760802_2724660469652640571_n.jpg


Zdradzicie kochani czy lubicie przeklinać i jakie są Wasze ulubione wulgaryzmy ? ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Wróć do „Speaker’s Corner - Możesz mówić co chcesz ale musisz wiedzieć czego chcesz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości