Na czym, co i dlaczego chmurzymy?
-
- Użytkownik
- Posty: 1867
- Rejestracja: wt cze 09, 2015 8:30 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3123 razy
- Otrzymał podzięk.: 2544 razy
- Płeć:
Re: Na czym, co i dlaczego chmurzymy?
Czekając na admina z kasownikiem stwierdzę nieśmiało, że masz fajną pracę. Nigdy nie lubiłem pracować w zespole, więc taka solowa robota, to powód mojej szczerej zazdrości
-
- Użytkownik
- Posty: 124
- Rejestracja: pn lip 13, 2015 7:09 am
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 121 razy
- Otrzymał podzięk.: 266 razy
- Płeć:
Re: Na czym, co i dlaczego chmurzymy?
@ robertanisz widać, że fachowiec i znasz się na rzeczy.
Dla innych ciekawskich od prawej dwa zielonkawe prostokąty wymienniki ciepła płytowe, szare duże zasobnik wody do uzupełniania i pompa przed zasobnikiem po lewej z tymi śrubami wyglądają jak elementy czołgu z pierwszej wojny ta także wymienniki tylko rurowe.
Chociaż hydraulika to nie jest moja dziedzina to po ponad dwudziestu latach pracy w tym zakładzie mam jakieś pojęcie.
A teraz przyjdzie Admin i wykasuje nasz spam.
Dla innych ciekawskich od prawej dwa zielonkawe prostokąty wymienniki ciepła płytowe, szare duże zasobnik wody do uzupełniania i pompa przed zasobnikiem po lewej z tymi śrubami wyglądają jak elementy czołgu z pierwszej wojny ta także wymienniki tylko rurowe.
Chociaż hydraulika to nie jest moja dziedzina to po ponad dwudziestu latach pracy w tym zakładzie mam jakieś pojęcie.
A teraz przyjdzie Admin i wykasuje nasz spam.
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Na czym, co i dlaczego chmurzymy?
Na pierwszym zdjęciu to wymiennik ciepła?Przepraszam ze pytanie nie na temat.
-
- Użytkownik
- Posty: 124
- Rejestracja: pn lip 13, 2015 7:09 am
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 121 razy
- Otrzymał podzięk.: 266 razy
- Płeć:
Na czym, co i dlaczego chmurzymy?
Miało być prosto łatwo i przyjemnie kilka fotek całości jakiś tam opis sprzętu i z głowy, czyli pozamiatane.
I nagle naszła mnie refleksja jak tak zrobię to temat szybko zniknie w czeluściach forum a ja stracę okazję do pisania.
Postanowiłem podzielić sprzęt na jakieś etapy mojego życia codziennego i zrobić z banalnego tematu brazylijską telenowele mam nadzieję, że nie będzie taka nudna.
Mama możliwość używania EIN w pracy nie zawsze, ale jednak mam, mój zakład pracy posiada na terenie miasta ponad setkę takich obiektów, na których co jakiś czas wykonuję swoją pracę jestem tam sam, więc korzystam.
Przez osiem miesięcy to jest moje stanowisko pracy również samodzielne nudne zakurzone, smary, oleje, jakieś lakiery i inne chemikalia.
EIN często jest noszony w kieszeni z jakimiś narzędziami lub w takim towarzystwie przebywa na stole monterskim.
Nigdy nie nauczyłem się wapować do płuc i mimo wielu prób ten sposób użytkowania nie przypadł mi do gustu, więc odpada wszystko, w czym można zamontować więcej jak jedną grzałkę.
Z kontrolą temperatury polubiłem się od samego początku i moim zdaniem jest to rewelacyjne rozwiązanie, które pozwala na bezproblemowe, wapowanie bez dodatkowych efektów, które nie wiem, dlaczego przyjęło nazwę od sympatycznego zwierzątka futerkowego.
Sprzęt do takich warunków ma być tani i niezawodny z możliwością podłączenia ładowarki,
Nie mam czasu na bawienie się w grzałki a nawet ich poprawianie, więc parownik najlepiej na wymienne grzałki z możliwością ukręcenia własnych setupów w domowym zaciszu.
Wybrałem, więc EVIC VTC MINI zakupiony w październiku 2015 roku i do tego parownik EGO ONE mini 2,5ml.
Evic w silikonowej obudowie jest bardzo dobrym zasilaniem obsługuje TC można ładować w nim akumulatorki a z obecnym rosyjskim oprogramowaniem sprawuje się wyśmienicie.
Na początku był używany również w domu podczas dojazdów do pracy i w pracy od jakichś dwóch miesięcy dostał dodatkową funkcję i stróżuje pilnując moje szafki z ubraniami.
Na poniższych zdjęciach widać jak wygląda sprzęt, który ma ponad rok przebiegu.
Parownik to EGO one 2,5ml mały zgrabny na wymienne grzałki, które sam przygotowuję w domu metalowa obudowa skutecznie zabezpiecza go przed rozbiciem do tankowania nie muszę odkręcać grzałki od zasilania, więc nie mam jakiś skoków rezystancji i nieprzewidzianych zdarzeń.
Niewielka moc, z jakiej korzystam, bo zaledwie 20W pozwala mi spokojnie na wapowanie na jednym ogniwie przez cały okres, jaki jestem w pracy grzałki poziome w obudowie CLR wykonane z tytanu.
Więcej na temat grzałek ich wykonania i pozostałego sprzętu w następnych odcinkach.
I nagle naszła mnie refleksja jak tak zrobię to temat szybko zniknie w czeluściach forum a ja stracę okazję do pisania.
Postanowiłem podzielić sprzęt na jakieś etapy mojego życia codziennego i zrobić z banalnego tematu brazylijską telenowele mam nadzieję, że nie będzie taka nudna.
Mama możliwość używania EIN w pracy nie zawsze, ale jednak mam, mój zakład pracy posiada na terenie miasta ponad setkę takich obiektów, na których co jakiś czas wykonuję swoją pracę jestem tam sam, więc korzystam.
Przez osiem miesięcy to jest moje stanowisko pracy również samodzielne nudne zakurzone, smary, oleje, jakieś lakiery i inne chemikalia.
EIN często jest noszony w kieszeni z jakimiś narzędziami lub w takim towarzystwie przebywa na stole monterskim.
Nigdy nie nauczyłem się wapować do płuc i mimo wielu prób ten sposób użytkowania nie przypadł mi do gustu, więc odpada wszystko, w czym można zamontować więcej jak jedną grzałkę.
Z kontrolą temperatury polubiłem się od samego początku i moim zdaniem jest to rewelacyjne rozwiązanie, które pozwala na bezproblemowe, wapowanie bez dodatkowych efektów, które nie wiem, dlaczego przyjęło nazwę od sympatycznego zwierzątka futerkowego.
Sprzęt do takich warunków ma być tani i niezawodny z możliwością podłączenia ładowarki,
Nie mam czasu na bawienie się w grzałki a nawet ich poprawianie, więc parownik najlepiej na wymienne grzałki z możliwością ukręcenia własnych setupów w domowym zaciszu.
Wybrałem, więc EVIC VTC MINI zakupiony w październiku 2015 roku i do tego parownik EGO ONE mini 2,5ml.
Evic w silikonowej obudowie jest bardzo dobrym zasilaniem obsługuje TC można ładować w nim akumulatorki a z obecnym rosyjskim oprogramowaniem sprawuje się wyśmienicie.
Na początku był używany również w domu podczas dojazdów do pracy i w pracy od jakichś dwóch miesięcy dostał dodatkową funkcję i stróżuje pilnując moje szafki z ubraniami.
Na poniższych zdjęciach widać jak wygląda sprzęt, który ma ponad rok przebiegu.
Parownik to EGO one 2,5ml mały zgrabny na wymienne grzałki, które sam przygotowuję w domu metalowa obudowa skutecznie zabezpiecza go przed rozbiciem do tankowania nie muszę odkręcać grzałki od zasilania, więc nie mam jakiś skoków rezystancji i nieprzewidzianych zdarzeń.
Niewielka moc, z jakiej korzystam, bo zaledwie 20W pozwala mi spokojnie na wapowanie na jednym ogniwie przez cały okres, jaki jestem w pracy grzałki poziome w obudowie CLR wykonane z tytanu.
Więcej na temat grzałek ich wykonania i pozostałego sprzętu w następnych odcinkach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości