Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
-
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
Profesor – tytuł naukowy nadawany za osiągnięcia naukowe i dydaktyczne pracownikom szkół wyższych i instytutów naukowo-badawczych. W Polsce tytuł ten nadaje Prezydent RP po weryfikacji przez Centralną Komisję do Spraw Stopni i Tytułów wniosku uczelni macierzystej lub innej uprawnionej macierzystej jednostki organizacyjnej w sprawie nadania tytułu naukowego. Tytuł ten jest przyznawany w Polsce dożywotnio.
Ponieważ tytuł ten nadaje Prezydent RP, a uroczystość związana z nadawaniem tego tytułu odbywa się niekiedy w Belwederze, to osoba, której ten tytuł został nadany, nazywana jest także przy mniej oficjalnych okolicznościach „profesorem belwederskim” lub coraz częściej „profesorem prezydenckim”.
W Polsce do 1990 roku istniały 2 tytuły naukowe profesora: profesor nadzwyczajny i profesor zwyczajny, oba przyznawane przez Radę Państwa. Obecnie oba te tytuły zostały zastąpione tytułem profesora, a terminy „profesor zwyczajny” i „profesor nadzwyczajny” są jedynie nazwami stanowisk pracy pracowników naukowych.
Ponieważ tytuł ten nadaje Prezydent RP, a uroczystość związana z nadawaniem tego tytułu odbywa się niekiedy w Belwederze, to osoba, której ten tytuł został nadany, nazywana jest także przy mniej oficjalnych okolicznościach „profesorem belwederskim” lub coraz częściej „profesorem prezydenckim”.
W Polsce do 1990 roku istniały 2 tytuły naukowe profesora: profesor nadzwyczajny i profesor zwyczajny, oba przyznawane przez Radę Państwa. Obecnie oba te tytuły zostały zastąpione tytułem profesora, a terminy „profesor zwyczajny” i „profesor nadzwyczajny” są jedynie nazwami stanowisk pracy pracowników naukowych.
-
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
Z opowieści jednego ze znajomych, który większość życia w Skandynawii spędził słyszałem, że tamtejsze uczelnie mają i podobno korzystają z możliwości pozbawiania tytułu kogoś, kto wygłasza treści kompromitujące określoną dziedzinę nauki.Tommy Black pisze:to jego środowisko naukowe w pierwszej kolejności ,powinno te wypowiedzi oceniać...
Przez chwilę myślałem, że i u nas przydałaby się taka możliwość, ale po namyśle sądzę, że na pewno byłaby nadużywana..
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
E tam...pieniacza...rozluźnij się, trochę endorfin Ci dostarczę....
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji.
Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika.
Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach,
pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji
urzędnika Republiki. Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a
róznicę przekazała mi.
Dwa lata pózniej minister francuski udaje się do Polski i odwiedza
swojego polskiego odpowiednika.
Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się
najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu:
- Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, ze prowadzę książęce
życie, ale w porównaniu do pana...
Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Nie.
- No właśnie...
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji.
Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika.
Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach,
pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji
urzędnika Republiki. Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a
róznicę przekazała mi.
Dwa lata pózniej minister francuski udaje się do Polski i odwiedza
swojego polskiego odpowiednika.
Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się
najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu:
- Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, ze prowadzę książęce
życie, ale w porównaniu do pana...
Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Nie.
- No właśnie...
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
Smutna rzeczywistość polega na tym, iż przeciwko ogromnej tubie propagandowej (skierowanej do ogółu społeczeństwa) mamy tylko (relatywnie) małe portale internetowe i blogi, na które i tak zaglądają tylko ludzie świadomi korzyści płynących z e-palenia.
A czy się śmieję? Hmmm... Taaaaaak... Ale śmiech przez łzy (wściekłości i bezradności) jakoś nie idzie w parze z wyrzutem endorfin
Jako Ślązak z krwi i kości nienawidzę bezradności
Ale już jestem szzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz, bo znowu wyjdę na pieniacza
A czy się śmieję? Hmmm... Taaaaaak... Ale śmiech przez łzy (wściekłości i bezradności) jakoś nie idzie w parze z wyrzutem endorfin
Jako Ślązak z krwi i kości nienawidzę bezradności
Ale już jestem szzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz, bo znowu wyjdę na pieniacza
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
MA pisze:Smutna rzeczywistość
A dlaczego?
Sam jesteś naukowcem, kiedy słyszysz takie wypowiedzi jak ostatnie prof,prof Orłowskiego i Jassema,to nie śmiejesz się?
Tak, wiem, najpierw,podobnie jak i mnie pewnie, ogrania Cię wściekłość. Potem może bezsilność,a potem po prostu się śmiejesz!
No bo co można zrobić z takim popisem dyletantctwa? Zaskarżyć? Jak zaskarżyć dyletanta? Nie ma na to ustawy.
Nulla poena sine lege – nie ma kary bez ustawy.
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
Smutna rzeczywistość
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
MA pisze:Tommy Black pisze:(...)Jak więc widzisz,łatwe to nie jest,to prawdopodobieństwo przewlekłego postępowania i dość niepewnego skutku. A na pewno ryzyka skuktu niewspólmiernego do poniesionego wysiłku czy kosztów.
Zdaję sobie sprawę z faktu, iż nie jest to temat łatwy i gwarantujący sukces. Dla większości społeczeństwa, jednak to właśnie media są "skarbnicą wiedzy" i pojawiające się w nich wypowiedzi są uznawane za prawdę objawioną. Jeżeli tak to działa, to brak zdecydowanej reakcji ze strony środowiska jest odczytywany jako brak kontrargumentów
A dlaczego? Przecież kontrargumentujemy,wyśmiewamy.Fakt że ma to ograniczony zakres jeśli chodzi o odbiór,ale umówmy się że TVN też nie jest telewizją obowiązkową, a wypowiedzi prof.Jacka Jassema obchodzą niewielką ilość czytelników dowolnej prasy.
Pytałeś o odpowiedzialność karną.To już zakres mieszczący się w kk a nie kc.I tu sprawy wyglądają inaczej.Niestety wcale nie lepiej dla nas, pomijajac już fakt iż media ( gazety,radio,TV) z reguły cytują naukowców wypowiadających się w np. w naszych sprawach.Powołują się wtedy na zasadę relata refero (cytujący nie odpowiada).Każda sprawa jest więc wielorako uwarunkowana i moim zdaniem procesy to strata czasu.Są inne metody.Choć oczywiście w wyjątkowych wypadkach,można i trzeba takie rozwiązania analizować.
Krasny pisze:Tommy, nie ogarnąłem całego twojego wpisu, jeden rdzeń mi zwolnił i operacyjka się przepełniła. Ale z tego co zrozumiałem to można pisać i mówić bzdety bo ewentualny proces potrwa tyle że pod koniec i tak wszyscy zapomną o co chodziło.
Nie tak do końca...ale reguła ( niekoniecznie skodyfikowana) jest taka że naukowiec wypowiadający się w mediach,publicznie ,odpowiada za to co mówi i tto jego środowisko naukowe w pierwszej kolejności ,powinno te wypowiedzi oceniać...
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
Tommy Black pisze:(...)Jak więc widzisz,łatwe to nie jest,to prawdopodobieństwo przewlekłego postępowania i dość niepewnego skutku. A na pewno ryzyka skuktu niewspólmiernego do poniesionego wysiłku czy kosztów.
Zdaję sobie sprawę z faktu, iż nie jest to temat łatwy i gwarantujący sukces. Dla większości społeczeństwa, jednak to właśnie media są "skarbnicą wiedzy" i pojawiające się w nich wypowiedzi są uznawane za prawdę objawioną. Jeżeli tak to działa, to brak zdecydowanej reakcji ze strony środowiska jest odczytywany jako brak kontrargumentów
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: ndz lip 12, 2015 9:43 pm
- Lokalizacja: Mikorzyn
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podzięk.: 29 razy
- Płeć:
Re: Odpowiedzialność karna za publiczne wypowiedzi w sprawie e-palenia
Tommy, nie ogarnąłem całego twojego wpisu, jeden rdzeń mi zwolnił i operacyjka się przepełniła. Ale z tego co zrozumiałem to można pisać i mówić bzdety bo ewentualny proces potrwa tyle że pod koniec i tak wszyscy zapomną o co chodziło.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości