Pani Swojego Czasu

[basika]

I właśnie dlatego poszukuję dobrej energii w tego typu rzeczach. (nie oznacza to, że zamierzam się katować jakimiś rygorystycznymi zasadami - próbuję stosować to, co wydaje mi się pomocne). Swoją drogą blog, który cytowałaś, jest też mega pozytywny w odbiorze Zamierzam się w niego bardziej zagłębić

P.S. Sama sobie się dziwię, że tak się przed Wami otwieram, ale co zostało napisane, niech takim będzie. Salon jest faktycznie bardzo gościnnym miejscem

Oczywiście @

kruszyna poznaj kolejną fajną kobietę, nie bez powodu poleciłam Ci ten blog. Moim zdaniem najlepsze co może nas w życiu spotkać, to pozytywni ludzie. Takich szukaj i jak spotkasz, to nigdy nie pozwól im odejść. A Salon rzeczywiście jest dobrym miejscem, wszyscy się o to staramy, Ty również jak zauważyłam i to mnie ogromnie cieszy

[kruszyna]

dużo mnie nauczyła, szczególnie tych pyszności z kuchni...

Jesteś sadystką.. Jakie to szczęście, że mąż zjeżdża za tydzień będę się edukować

[Selene]

Słodko się zrobiło, to ja trochę doprawię solą i pieprzem
@

kruszyna Twoja stronka jest świetna, podoba mi się polubiłam i teraz będę czytać te ciekawe posty..
..pokażę Ci stronkę, do której ja uwielbiam zaglądać w wolnych chwilach dużo mnie nauczyła, szczególnie tych pyszności z kuchni... http://bezfartuszka.pl/ mają też swoje Fb polecam!

[adamsud]

...P.S. Sama sobie się dziwię, że tak się przed Wami otwieram, ale co zostało napisane, niech takim będzie. Salon jest faktycznie bardzo gościnnym miejscem

Magiczne to miejsce ... .
Dobra. Spadam. W końcu to temat dla Pań.

[kruszyna]

Aktywne i ciekawe życie – jak najbardziej, ale w takim zakresie jaki mi odpowiada.

@

basika i ja właśnie do tego zmierzam, bo na tą chwilę dopiero (od 3 miesięcy) przestawiam się na życie "słomianej wdowy" z dzieckiem. Nastąpiło u mnie sporo zmian w życiu (m. in. przeprowadzka do innego miasta, w tym samym czasie wyjazd męża za granicę) i szukam w sobie motywacji do działania, bo mam wrażenie, że opanował mnie straszny marazm. Do tej pory było zupełnie inaczej, mimo małego dziecka potrafiłam znaleźć w ciągu doby taki tylko mój czas, gdzie robiłam to co lubię. A teraz, żeby nie chłopaki z ekipy, którzy prawie na siłę mnie wyciągnęli z domu, nie pojechałabym nawet na strzelankę. I właśnie dlatego poszukuję dobrej energii w tego typu rzeczach. (nie oznacza to, że zamierzam się katować jakimiś rygorystycznymi zasadami - próbuję stosować to, co wydaje mi się pomocne). Swoją drogą blog, który cytowałaś, jest też mega pozytywny w odbiorze Zamierzam się w niego bardziej zagłębić

Obawiam się że kruszyna Cię zastrzeli...

@

Tommy Black, obawiać się nie ma czego jestem raczej tolerancyjna - jeden lubi azjatki, inny - pomidorową z ryżem chociaż ten nagłówek "szwagry" mnie nie zachęca (oczyma wyobraźni widzę od razu mojego szwagra)

P.S. Sama sobie się dziwię, że tak się przed Wami otwieram, ale co zostało napisane, niech takim będzie. Salon jest faktycznie bardzo gościnnym miejscem

[basika]

. A sztuka organizacji czasu ma doprowadzić tylko do tego aby w tym samym czasie zrobić kilka razy więcej niż bez tej sztuki. W sumie więc to jest sztuka na wykończenie samego siebie. Nie polecam.

@

adamsud właśnie to, może trochę w zawoalowany sposób, chciałam powiedzieć

[adamsud]

Ależ @

basika, nikt nigdzie nie napisał, że dobra organizacja czasu ma doprowadzić do szczęścia. Ernest Hemingway kiedyś napisał, że "szczęście wśród inteligentnych osób to najrzadsza rzecz, jaką znam...". Tak więc szukający szczęścia sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy woli być inteligentny, czy szczęśliwy . A sztuka organizacji czasu ma doprowadzić tylko do tego aby w tym samym czasie zrobić kilka razy więcej niż bez tej sztuki. W sumie więc to jest sztuka na wykończenie samego siebie. Nie polecam.

[basika]

Mnie czeka jeszcze wiele pracy nad samoorganizacją Znajduje sobie zbyt dużo zadań zastępczych, dla tych które powinnam wykonać
A jak jest u Was Drożdżóweczki?

Dziękuję @

kruszyna. No oczywiście "kobieta ma wielką moc itd.", ale przyznam Ci się, że od dawna przestałam czytać poradniki i artykuły w stylu :zarządzaj lepiej czasem, bądź perfekcyjną panią domu, lub jak osiągnąć sukces. To nie dla mnie. Aktywne i ciekawe życie – jak najbardziej, ale w takim zakresie jaki mi odpowiada. Nie chcę się zmuszać do czegoś, do czego nie jestem przekonana, bo ktoś próbuje mi to wmówić. Chcę być w zgodzie ze sobą.Moim zdaniem nie ma recepty na życie i każdy ma prawo przeżyć je jak lubi. Jeden aktywnie wspinając się na kolejne szczyty, a drugi w fotelu pisząc wiersze. I to jest piękne.
Ja @

kruszyna stawiam na coś innego. Najpierw trzeba siebie zaakceptować, pokochać z wszystkimi naszymi wadami i ułomnościami, a potem znaleźć dla siebie miejsca, osoby i pasje które będą nam najbliższe. I żadnej spiny, nic nikomu nie musimy udowadniać, choć często próbuje się nam to wmówić.
Nie pisz o sobie :

Mnie czeka jeszcze wiele pracy nad samoorganizacją

Zapamiętaj, nic nie musisz i zrobisz tylko tyle na ile będziesz miała siły i ochoty. To lepsze podejście do życia niż narzucanie sobie często wyśrubowanych norm.

Tu znalazłam tam takie zdanie :

Jestem wielką zwolenniczką planowania po swojemu, czyli takiego planowania, które nam sprzyja, które powoduje, że jesteśmy szczęśliwe, i które przede wszystkim sprawia, że realizujemy to, na czym nam zależy (aby mieć czas na to, na co chcemy mieć czas!).

I o to właśnie chodzi, a do tego nie potrzebujemy szkoleń, ani poradników. Czasami wystarczy rozmowa z kimś nam bliskim i życzliwym

Ja często tu zaglądam : http://www.wyrwanezkontekstu.pl/motywac ... oworoczne/

I między innymi przeczytałam:

O jak osobista definicja szczęścia
Wiesz, jaki jest największy problem ze szczęściem? Nie dla każdego znaczy ono to samo. Dla jednych to zdrowie, dla innych miłość życia u boku, dla jeszcze innych – Aventador w garażu albo autograf Kim Kardashian wyryty dłutem na tyłku. I wiesz, co? Każda z tych definicji jest tak samo w porządku. Dlatego nie miej do siebie pretensji, ilekroć nie wpisujesz się w normy. Zamiast tego rób to, na co masz ochotę, bo nikt nie przeżyje życia za Ciebie i nikt też za Ciebie nie umrze.

Zajrzyj i Ty, zachęcam..

[krisIs]

Forum http://braciasamcy.pl/ i strona http://samczeruno.pl/

Kris! Czy Ty na pewno dobre linki daleś? Znaczy do tego co chcialeś bo linki jako tako działają ale popatrz co tam jest:

Seks
Seks Dziwki i szwagry / zaliczanie pasztetów / zaliczanie mężatek

Przecież to wręcz nieprzyzwoite. Obawiam się że kruszyna Cię zastrzeli...

Jak to, każdy ma inne drogi do samorealizacji i cele w życiu Ja zawsze chciałem w poczet "zdobyczy" spotkać azjatkę i afroamerykankę no ale taka jedna Polka wygrała wyścig.

Co do forum, można sporo ciekawych rzeczy poczytać, dział o rozwijaniu się też jest.
Dział o manipulowaniu kobietami, czy też dot. rozwodów jest niczym dobra nowela.

[Tommy Black]

Forum http://braciasamcy.pl/ i strona http://samczeruno.pl/

Kris! Czy Ty na pewno dobre linki daleś? Znaczy do tego co chcialeś bo linki jako tako działają ale popatrz co tam jest:

Seks
Seks Dziwki i szwagry / zaliczanie pasztetów / zaliczanie mężatek

Przecież to wręcz nieprzyzwoite. Obawiam się że kruszyna Cię zastrzeli...