Sztuka rzucania kurwami

Zabrania się: obrażania rodziny królewskiej, podburzania do obalenia rządu i namawiania na pizzę z ananasem.
Awatar użytkownika
smialekcz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: czw gru 22, 2016 5:25 pm
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 271 razy
Otrzymał podzięk.: 284 razy
Płeć: Mężczyzna

Sztuka rzucania kurwami

Postautor: smialekcz » sob gru 15, 2018 8:38 am

Ku*wa
idą święta :-(
Zasilania: rurki, boksy, elektroniki i mechaniki.
Parowniki: na szmaty, waty, siaty, grzały i druty.
Obrazek
kasiab
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: ndz sty 07, 2018 4:13 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 2 razy
Płeć: nieokreślona

Sztuka rzucania kurwami

Postautor: kasiab » ndz sty 07, 2018 6:55 pm

Czasem małą "kurwa" potrafi rozluźnić człowieka :P
Awatar użytkownika
hipoteza
Waperka
Waperka
Posty: 20
Rejestracja: sob gru 30, 2017 3:54 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podzięk.: 25 razy
Płeć: Kobieta

Sztuka rzucania kurwami

Postautor: hipoteza » czw sty 04, 2018 8:25 pm

smialekcz pisze:ale, kurwa, ślepota, żeby w skurwysynie nie zobaczyć gwiazdki ? ;-)

Śmiały śmiałku, zajęta wybieraniem odpowiedniego obrazka z tą zacną frazą, zaiste zobaczyłam tę gwiazdkę... ino nieco później :-P
Awatar użytkownika
smialekcz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: czw gru 22, 2016 5:25 pm
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 271 razy
Otrzymał podzięk.: 284 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Sztuka rzucania kurwami

Postautor: smialekcz » czw sty 04, 2018 5:12 pm

ale, kurwa, ślepota, żeby w skurwysynie nie zobaczyć gwiazdki ? ;-)
Zasilania: rurki, boksy, elektroniki i mechaniki.
Parowniki: na szmaty, waty, siaty, grzały i druty.
Obrazek
Awatar użytkownika
hipoteza
Waperka
Waperka
Posty: 20
Rejestracja: sob gru 30, 2017 3:54 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podzięk.: 25 razy
Płeć: Kobieta

Sztuka rzucania kurwami

Postautor: hipoteza » wt sty 02, 2018 6:33 pm

Obrazek

EDIT: kurczaki, z tego wszystkiego nie zauważyłam w porę, że wygwiazdkowali cichego skurwysyna :shock:
Awatar użytkownika
smialekcz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: czw gru 22, 2016 5:25 pm
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 271 razy
Otrzymał podzięk.: 284 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Sztuka rzucania kurwami

Postautor: smialekcz » pn sty 01, 2018 1:56 pm

Kuuuuuuurwaaaaaa, cały rok będziemy się męczyć :-(
Zasilania: rurki, boksy, elektroniki i mechaniki.
Parowniki: na szmaty, waty, siaty, grzały i druty.
Obrazek
Awatar użytkownika
slaviop
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2439
Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował: 1558 razy
Otrzymał podzięk.: 4400 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Sztuka rzucania kurwami

Postautor: slaviop » ndz gru 31, 2017 7:56 pm

Nie kurwujcie tak bo wam Bozia język upierdoli przy samej dupie...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
Awatar użytkownika
Tenmen
Patronauta
Patronauta
Posty: 2389
Rejestracja: wt paź 18, 2016 10:45 am
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 4559 razy
Otrzymał podzięk.: 2736 razy
Płeć: Mężczyzna

Sztuka rzucania kurwami

Postautor: Tenmen » ndz gru 31, 2017 7:37 pm

Przeglądając internet trafiłem na przewodnik po przekleństwach europejskich oto małe streszczenie niektórych:

WŁOCHY

Zazwyczaj używa się ich jako przecinków albo całych zdań wykrzyknikowych, oznaczających całe spektrum różnych emocji: „cazzo" lub „minchia" (chuj), „merda" (gówno) oraz „figa" (pizda) mogą oznaczać wszystko od rozczarowania, przez zaskoczenie po skrajną satysfakcję. Jeśli jednak chcesz kogoś obrazić, większość wyzwisk skupia się na rodzinie: „figlio di puttana" (sukinsyn) albo „mortacci tua" (pieprzyć zmarłych bliskich adresata obelgi). Jednak nasz najwspanialszy bluzg pochodzi ze środkowych Włoch i brzmi: „Li mortacci tua, de tuo nonno, de tua madre e dei 3/4 daa palazzina tua", co można przetłumaczyć: „Jebać twoich zmarłych krewnych, krewnych twojej babki, twojej matki i trzech czwartych twojej kamienicy".

SERBIA

Brzemię naszych obelg najczęściej spada na naszych najbliższych: na rodzinę, a zwłaszcza matki. „Jebem ti mater" („Pierdolę twoją matkę") to podstawowe przekleństwo, z którego wywodzą się wszystkie inne. Ogólnie rzecz biorąc, wiele wyzwisk kręci się w okolicy żeńskich genitaliów, na przykład „Pizda ti materina", co można przełożyć jako „Pierdolę skisłą cipę twojej matki". Pośród różnych wariacji na ten temat można wymienić „Wyrucham twoje jebane dziecko w cipę" i „Pies jebał cipę twojej matki". Jeśli chcesz obrazić czyjąś męskość, możesz pójść w homofobię i powiedzieć: „Obrzydną ci piczki, a zasmakujesz w chuju". Można też po prostu wyzywać ludzi od „zaśmierdłych cyców". „Sram ci w usta" albo „Sram ci na plecy". Jednak najdoskonalsza, najbardziej kuriozalna obelga to: „Pierdolę twojego chuja w cipę". Jak to w ogóle możliwe? Całe pokolenia ekspertów bezskutecznie próbowały rozwiązać tę zagadkę.

FRANCJA

Dzisiejsze francuskie przekleństwa są dość kiepskie w porównaniu do tych, których zaczęliśmy używać w Średniowieczu. Od tamtej pory aż do XVIII wieku wszyscy, od chłopa po arystokratę, wykrzykiwali takie słowa jak „gourgandine" (prostytutka) albo „sacrebleu", co trudno przetłumaczyć – jest dość staromodne i stanowi francuski odpowiednik „do kroćset". To były zdecydowanie ciekawsze czasy, gdy Francuzi obrzucali się takim obelgami jak „jean-foutre", co też jest raczej nieprzetłumaczalne, ale z grubsza oznacza „łajdak".

Dziś jesteśmy mniej kreatywni, jeśli chodzi o przekleństwa. Ograniczamy się do homofobicznych obelg, np. „fiotte" lub „tarlouze", albo do zupełnych podstaw, takich jak „connard" (dupek), „pute" (dziwka) albo „salope" (suka). Na szczęście zachowało się jeszcze kilka bardziej elokwentnych wyrażeń, np. „va te faire mettre" – co oznacza mniej więcej „idź wyruchaj się sam" i zazwyczaj używane jest w sytuacji, gdy chcesz komuś powiedzieć, żeby wypierdalał.

RUMUNIA
Najpowszechniejszy bluzg w Rumunii to „muie", co z grubsza przekłada się na „ssij mojego penisa". Używamy również zwrotu „mój kutas", by akcentować różne rzeczy w zwykłej rozmowie, podobnie jak Polacy używają słowa „kurwa".

Najbardziej kreatywne z wyzwisk związanych jakoś z matką jest „Să mă fut în mă-ta", co znaczy „Chcę wyruchać siebie samego w twojej matce". W świetle tego nie powinno zaskakiwać, że w statystykach wyszukiwań na rumuńskim Pornhubie od lat króluje słowo „mama".

Najbardziej kontrowersyjne z rumuńskich przekleństw odnoszą się do religii. Chociaż ponad 80 procent Rumunów wyznaje Prawosławie, większość z nas używa zwrotu: „Futu-ți Cristoșii și Dumnezeii mă-tii", czyli „Wypierdolę Bogów i Chrystusów twojej matki". I nie, to nie literówka. Naprawdę chodzi o Chrystusa w liczbie mnogiej.

HOLANDIA

Od lat do popularnych przekleństw i obelg należały „klere" (cholera), „pest" (dżuma), „tyfus", „tering" (gruźlica) i „pokke" (ospa).

Ostatnio sporą karierę pośród Holendrów robi też „kanker" (rak, nowotwór), mimo kontrowersji, jakie wywołuje, bo rak to problem, który dziś dotyka więcej osób niż, powiedzmy, dżuma. To bardzo wszechstronne przekleństwo, którego możesz użyć, gdy zatrzaśniesz kluczyki w samochodzie („kanker!"), ale można też łączyć je z innymi słowami. Facet, którego nie lubisz to „kankerlul" (rakochuj), a jego żeńska odpowiedniczka to „kankerhoer" (rakodziwka).

Nazw chorób można też używać, by coś podkreślić, a nawet pochwalić. Jeśli na siłowni jest straszny tłok, powiesz, że jest „teringdruk" (tłok jak gruźlica), a jeśli dobrze się z kimś bawisz, możesz mu powiedzieć „kankergezellig" (ale rakowa zabawa).

HISZPANIA

Hiszpania jest głęboko katolickim krajem od chwili narodzin Jezusa. Dlatego właśnie we wszystkich naszych przekleństwach chodzi o to, żeby napluć w twarz Bogu, Jezusowi, jego matce Maryi i reszcie spółki. To piękna hiszpańska tradycja, która niestety pomału zanika pod naporem politycznej poprawności. Wciąż można jednak czasem usłyszeć starszych panów, jak na ulicy puszczają takie na przykład wiązanki: „Me cago en la puta madre de Jesús, en su padre, y en toda su jodida corte celestial!" (Sram w tę kurwę matkę Jezusa, w jego ojca i w całe te ich jebane zastępy niebieskie!). Pamiętam, jak mój dziadek tak się kiedyś na kogoś rozzłościł, że powiedział „Me cago en su corazón" (Sram w jego serce). Do dziś na samo wspomnienie przechodzą mnie ciarki.
A zatem, jeśli naprawdę chcesz kogoś znieważyć po hiszpańsku, musisz nasrać na, wewnątrz, lub w pobliżu jakiegoś świętego.

GRECJA

Grecja i przekleństwa dopełniają się nawzajem. Jedno z naszych najbardziej powszechnych słów to „malakas", czyli „kutas", ale przeważnie używamy go zamiast „przyjaciel", „ziomek" albo „stary". Do mniej przyjaznych wyrażeń należy np. „sram na twój grób", jednak nie należy rzucać nim na prawo i lewo, bo może dojść do rękoczynów.
Awatar użytkownika
Alchemik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1206
Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 842 razy
Otrzymał podzięk.: 1597 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Sztuka rzucania kurwami

Postautor: Alchemik » ndz gru 31, 2017 7:19 pm

Yyyyyyyy... A czy "kulfony" w tym towarzystwie są mile widziane? ;]
:crystball: Kto szuka, ten znajdzie... :crystball:
Awatar użytkownika
smialekcz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: czw gru 22, 2016 5:25 pm
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 271 razy
Otrzymał podzięk.: 284 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Sztuka rzucania kurwami

Postautor: smialekcz » ndz gru 31, 2017 7:04 pm

taki kurwa mać tekścik, a jak zajebiście uspokaja ;-)
o kurwa, prawie Nowy Rok - nie zauważyłem, jadę odkurwić się do roboty ;-)
Zasilania: rurki, boksy, elektroniki i mechaniki.
Parowniki: na szmaty, waty, siaty, grzały i druty.
Obrazek

Wróć do „Speaker’s Corner - Możesz mówić co chcesz ale musisz wiedzieć czego chcesz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości