MACRO-FOTO czyli jak uwieczniać nasze grzałki

[WE514]

Do makro polecam pierścieniową lampę błyskową np. taką:
https://allegro.pl/oferta/lampa-piersci ... 8101820649, soczewki makro lub pierścienie (ale tylko takie aby móc ustawić odpowiednią wartość przysłony) lub mikroskop np. taki:
https://allegro.pl/oferta/mikroskop-usb ... 0053975655

[Bogu]

@

edarek nie no wiadomo, o pełnej to na razie pomarzyć można. Oba sensory mam APS-C, ale szczerze mówiąc na razie wystarczy. Chodzi mi głównie o porównanie chociażby APS-C, micro 4/3 czy nawet 1 cala, a 1/2.3 czy 1/3.2. Najlepsze światło nie pomoże. [emoji16]
A jak chodzi o namioty do makro, ostatnio sobie jeden sprawiłem i szczerze mówiąc, lepsze strzały mi wychodzą bez namiotu. Kartka papieru w tle, trochę światła sączącego się z okna i długie naświetlenie. Jakoś tak bardziej naturalnie wychodzi, światło bardziej miękkie itd.
@

Azgar do zdjęć samych grzałek, to można użyć stojak do lutowania z klamerkami/krokodylkami i statyw do telefonu, żeby się nic nie ruszało.

Sent from my LYA-L09 using Tapatalk

[edarek]

@

Bogu, wszysytko zależy od producenta, procesora obrazu, oprogramowania i ISO właśnie. W Sony szumy są paskudne i do tego kolorowe, ale na niskiej czułości tragedii nie ma. Kompakty nie muszą mieć wcale małych matryc, zresztą nie wszystkie lustra mają pełną klatkę, tylko APS-C.

[Bogu]

@

edarek moje macro robię obiektywem z zestawu 18-55 mm i soczewka 10x. Nie używam światła, jedynie zdjęcie zajmuje ok 15-20 sekund żeby złapało wystarczająca ilość światła. A jeśli chodzi o dyfuzor, używam papieru do pieczenia, zwykle 1 warstwę, ale jak trzeba to 2.
Kompakty są ok, ale wielkość sensora robi ogromną różnice jeśli chodzi o siarę w czerniach.

Sent from my LYA-L09 using Tapatalk

[edarek]

@

Azgar lustrzanka ma tę wadę, że musisz żonglować szkłami, albo bawić się w soczewki. Średniej klasy kompakt zrobi zdjęcie już z conajmniej kilku centymetrów. W trochę lepszych nawet z odległości 1 cm. Tylko przy niskich ISO i przymkniętej przysłonie (wartość f wzrasta), to już bez doświetlenia jakiś statywik potrzebny, bo czas naświetlania robi się nieco długi. Żeby rozproszyć światło, można też lampę przysłonić kawałkiem tworzywa w kolorze mlecznym. Są też specjalne dyfuzory do tego.

[Azgar]

No tak, tylko najpierw trzeba mieć lustrzankę.

[Bogu]

Makro rządzi. Uwielbiam się tym bawić, a wcale nie potrzeba obiektywu makro. Wystarczy jakakolwiek lustrzanka + standardowy obiektyw + filtr z soczewką 10x. Do tego mały trójnóg, przysłona na f10 żeby złapać detale i ISO na 100. Efekty są bardziej niż zadowalające. Działam z telefonu więc nie wiem jak będzie z jakością zdjecia, taptalk ogranicza mi rozmiar.
EDIT: Pacjent - Profile RDTA.



Sent from my LYA-L09 using Tapatalk

[skaecik]

No, ale efekt "wow" zdecydowanie osiągnięty bardzo fajne foto.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Azgar]

Zdjęcie zrobione w namiocie bezcieniowym własnej roboty.

Zrobionym z dwóch listw led (za 20zł za sztukę), arkusza A3 i pół pergaminu, wszystko zmontowane na półce w regale.

Zdjęcie robione z ręki, telefonem Xiaomi Redmi Note 8 Pro z soczewką do makro za 5zł.
Niestety nie miałem jak odsunąć się dalej od lamp, zdjęcie jest więc lekko prześwietlone.

Grzałka dość drobna, raczej na MTL.
Opór 0,9 oma, średnica 3mm.
Fishtail 2x3x0, 13mm.

[adamsud]

Cały czas się uczę fotografii macro dla amatorów. Dzisiejsze próby przekonały mnie, że technika wykonywania zdjęć też jest ważna.
Poniżej dwa zdjęcia. Pierwsze z przysłoną f/5,6 i krótkim czasem naświetlania. Drugie z przysłoną f/36 i długim czasem naświetlania. Gołym okiem widać, że mała przysłona połączona z dłuższym czasem dostępu światła wydobywa z fotografowanego przedmiotu więcej szczegółów na całym obszarze zdjęcia. Cudów zapewne stosując tę technikę nie osiągnę ale jest nieco lepiej niż do tej pory.