Salonowi melomani

[Selene]

[Sathiel]

Jeśli o acapella chodzi to ostatnio żona katowała mnie tym. Wiem, że klimat trochę odstaje ale polecam wytrzymać chociaż do drugiej zwrotki, pan śpiewający basso profondo zamiata.

[Gregory]

No to jak już jesteśmy w klimatach sentymentalnych i coverach to tutaj też sobie młoda osóbka nieźle radzi
https://www.youtube.com/watch?v=39_OmBO9jVg
Edit:
Nie wiem czy znacie taką ekipę o nazwie Pentatonix, ogólnie robią muzykę tylko i wyłącznie "odpaszczowo" nie używają instrumentów i trzeba przyznać, że są w tym nieźli
Jako przykład cover pięknego utworu Leonarda Cohena
https://www.youtube.com/watch?v=LRP8d7hhpoQ
I jeszcze jeden klasyk
https://www.youtube.com/watch?v=oYCoyUxY2HY

[Sathiel]

Tak mnie nocną porą napadło na sentymentalne klimaty to się podzielę. Cover tak smaczny, że aż żal nie znać. Jeśli było - warto sobie przypomnieć.

[werc]

Mam niespodziankę dla tych którzy nie chcą oglądać Mistrzostw Świata w piłce nożnej ale szukają pretekstu...ta...nie, nie...ten utwór, którego nie umiem jakoś określić, w ogóle nie umiem określić, na pewno do oglądania zniechęci. Nawiasem mówiąc nie tylko do oglądania i nie tylko mistrzostw. Ale dam go tu bo może ktoś potrzebować wielkiego zniechęcenia.

„W jedności siła biało-czerwonych serc” śpiewa Zbigniew Fil, wokalista zespołu Kombi. Grupę współtworzą też Sławomir i Tomasz Łosowscy.Siostry Godlewskie lubiom to!
Nie jest znany gimbus który napisał, nabazgrał tekst...

Fakt, kicz na potęgę, aczkolwiek muzycznie poprawny - czego się nie robi dla kasy?...
Szanuję Sławka Łosowskiego (w przeciwieństwie do Grzesia - kochającego inaczej) i sam zachodzę w głowę, kto mu takiego "tekściora" wysmarzył...
Zbyszek skądinąd jest młodszym bratem mojego serdecznego kolegi (Skawiński może za Andrzejem futerał na gitarę nosić) - w "ciężkich czasach" bas od Zbyszka pożyczałem...
Nie mniej wolałbym tego nie usłyszeć i jak najszybciej zapomnieć hi, hi.

[Azgar]

Co tu dużo mówić, wytrwałości @

Tommy Black !

[Gregory]

Jak ja lubię słuchać jak się ludzie wyżywają na gitarach
Ed:
Np tutaj
https://www.youtube.com/watch?v=zDfy67my2So
Co Pan zrobił wjazd do utworu to nie mam pytań... kiedyś coś tam grałem na gitarze elektrycznej ale nigdy nie zrozumiałem jak można tak długo ciągnąć flażolet ? no cóż to są mistrzowie
Nie zapominając o "dziadkach" klasa sama w sobie... i nie odżałuję, że mnie w tym Gdańsku nie było bo to pewno był ostatni raz
https://www.youtube.com/watch?v=wCbH1X_duvc
I ten stary zaorany Fender Stratocaster żadna gitara tak nie brzmi.

[Azgar]

I tym miłym akcentem zakończę temat na dziś, jeden kawałek i spać

[Gregory]

Ja z kolei odwrotnie, od małego w bloku a potem mniej
Muzyki za to słucham baaaardzo różnej od takiej jak wyżej aż do takiej która "przyciąga sąsiadki"

[Azgar]

Przyjemny kawałek
Ja co prawda w bloku mieszkam dopiero parę lat więc przeżyć z wkurzaniem sąsiadów nie miałem ale od dziecka wyprowadzałem z równowagi rodziców porządnym trash metalem