Zepsuły mi się podziękowania za posty a ten post zasługuje na wielkie podziękowania ...bardzo cenię ludzi którym leży na sercu los zwierząt - dziękuję Pani Basiko za ten post
Moja psia księżniczka jest typową jedynaczką i jest oczywiście adoptowana
Lesio – kotek do kochania
-
- Użytkownik
- Posty: 186
- Rejestracja: ndz lip 01, 2018 3:30 pm
- Lokalizacja: Beskidy
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podzięk.: 78 razy
- Płeć:
Lesio – kotek do kochania
gdybym nie miał kota i 3 psów.... albo gdybym mieszkał już u siebie ! to bardzo chętnie
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Lesio – kotek do kochania
Kurcze, ludzie... taki fajny kociak. Uwielbiam takie koty, w ogóle koty.Nie mam niestety warunków na kota w Krakowie. Na wsi nie przeżylby, za duzo drapieżników.
Może ktoś z Salonu się znajdzie z dobrym sercem i warunkami? Ja moge kupić fajne mebelki, dołożyć fajnego moda i duuuuuzo liquidu. I jakieś fajne zabawki.
Proszę, przemyślcie to....
Może ktoś z Salonu się znajdzie z dobrym sercem i warunkami? Ja moge kupić fajne mebelki, dołożyć fajnego moda i duuuuuzo liquidu. I jakieś fajne zabawki.
Proszę, przemyślcie to....
-
- Waperka
- Posty: 3854
- Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 5174 razy
- Otrzymał podzięk.: 6264 razy
- Płeć:
Lesio – kotek do kochania
Nigdy tego nie robiłam i zdaję sobie sprawę że jest mnóstwo zwierzątek w potrzebie. Ale jakoś los tego kotka nie jest mi obojętny. Pomyślałam, że może jest ktoś wśród nas z okolic Szczecina, kto przygarnąłby tego smutnego kotka, który marzy o ciepłym, pełnym miłości domu. Proszę pomyślcie o nim.
Lesio pojawił się niedawno na osiedlu w okolicach Niebuszewa. Mieszka na podwórku, nie ma swojego człowieka, choć kiedyś z pewnością musiał się czuć bardzo kochany. Być może to historia wielkiej miłości, która skończyła się nagłym porzuceniem. To jednak nie zachwiało wiarą Lesia w miłość człowieka. Ufnie wyciąga pyszczek w kierunku ręki, mrucząc przy tym jak traktorek i mrużąc z rozkoszy oczka. Przybiega na zawołanie i idzie za człowiekiem, który okazał mu odrobinę ciepła, w nadziei, że ten zaprosi go do swojego życia. I jeszcze długo, po jego zniknięciu, wpatruje się w drzwi wzrokiem, który łamie serce.
Lesio ma teraz codziennie pełną miskę, jest zdrowy i odrobaczony. Sądziliśmy, że pozostanie kotkiem wolnożyjącym, jednak jego tęsknota za człowiekiem jest tak wielka, że postanowiliśmy poszukać mu kochającego domu.
Doskonale czułby się w domu z ogrodem, ale może też zostać kotkiem wychodzącym, jeśli tylko jego nowy dom będzie się znajdował w bezpiecznie okolicy. Nie boi się psów. W zabawie jest łagodny i ostrożny, dlatego doskonale nada się dla rodziny z dziećmi. Prosimy o dom dla niego. Dom, który otoczy go miłością, za którą tak bardzo tęskni.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości