Tommy Black Night Factory
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Tommy Black Night Factory
Mięta nigdy nie jest celem samym w sobie bo nie jest żadną sztuką zrobić ( chyba?) miętowy liquid.Ja też mięty nie lubię, może nie lubiłem raczej, bo poszukując jakichś smaków które mógłbym chmurzyć zamiast czystej bazy z nikotyną, trafiam na różne, nawet na rzodkiewkę, sardynki w puszce i bez puszki... Nie znoszę też anyżu a ostatnio zrobiłem, zdaniem przyjaciół,świetny liquid pistacjowo -anyżowy. Połączenie dla mnie całkiem szokujące ale rzeczywiście, dobre to nawet...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Tommy Black Night Factory
Wróciłem z martwych... Tak mi się wydaje bo wczoraj wieczorem i dzisiaj rano umierałem.
Można powiedzieć że nie wapowałem nic a nic aż do teraz.
Ale jak to wszystkim wiadomo nałóg nakłada na nas pewne brzemię a jak ma się jeszcze co wapować (czytaj dużo nowości) to pokusa jest większa.
Postanowiłem tez zmienić driper na kolosa. Limitles 24. baza RDA niczym dłużyce do przewożenia drzewa z lasu i ogólnie dużo miejsca na bawełnę.
Poczłapałem do szafki z płynami od Tomka.
Butelka numer 7.
I znowu zdziwienie po pierwszym buchu w płuca. Skądś to znam. Jakiś znajomy smak. A zarzekał się autor płynów że nie lubi mięty a może mi się tylko tak wydaję.
Z racji zamontowanego setupu wymaga to znacznej mocy. tak około 70 watt , wiec kompresacja chmury jest przeogromna. A smak , genialny. Pierwszy raz od lat jadę na gotowym drucie od Vandy Vape. Druga chmura i smak już lepszy. Chłodzik rozchodzi się z ust do płuc. Kurczę aż mi zimno się w palce u stóp zrobiło...
Mięta jest na 100% , ale nie tylko. Coś tam w tle daje o sobie znać. Puka do ścianek dripera i woła. Halo tu jestem i dobrze smakuję.
Wszystko fajnie. Wszystko pięknie. Tylko co ona tam dodał. Oby nic od siebie bo żywe kultury bakterii to ja lubię tylko w Danonkach.
Mam nadzieję że sam wypowie się w kwestii składu płynu bo ciekawość mnie zżera...
Mięta nie jest zła. To smak dla konesera. Kiedyś jarałem tylko mentole a teraz chmurzę. Chmurzę wszystko...
Mint Shot tylko taka nazwa mi się nasuwa bo strzeliło i to bardzo celnie...
Można powiedzieć że nie wapowałem nic a nic aż do teraz.
Ale jak to wszystkim wiadomo nałóg nakłada na nas pewne brzemię a jak ma się jeszcze co wapować (czytaj dużo nowości) to pokusa jest większa.
Postanowiłem tez zmienić driper na kolosa. Limitles 24. baza RDA niczym dłużyce do przewożenia drzewa z lasu i ogólnie dużo miejsca na bawełnę.
Poczłapałem do szafki z płynami od Tomka.
Butelka numer 7.
I znowu zdziwienie po pierwszym buchu w płuca. Skądś to znam. Jakiś znajomy smak. A zarzekał się autor płynów że nie lubi mięty a może mi się tylko tak wydaję.
Z racji zamontowanego setupu wymaga to znacznej mocy. tak około 70 watt , wiec kompresacja chmury jest przeogromna. A smak , genialny. Pierwszy raz od lat jadę na gotowym drucie od Vandy Vape. Druga chmura i smak już lepszy. Chłodzik rozchodzi się z ust do płuc. Kurczę aż mi zimno się w palce u stóp zrobiło...
Mięta jest na 100% , ale nie tylko. Coś tam w tle daje o sobie znać. Puka do ścianek dripera i woła. Halo tu jestem i dobrze smakuję.
Wszystko fajnie. Wszystko pięknie. Tylko co ona tam dodał. Oby nic od siebie bo żywe kultury bakterii to ja lubię tylko w Danonkach.
Mam nadzieję że sam wypowie się w kwestii składu płynu bo ciekawość mnie zżera...
Mięta nie jest zła. To smak dla konesera. Kiedyś jarałem tylko mentole a teraz chmurzę. Chmurzę wszystko...
Mint Shot tylko taka nazwa mi się nasuwa bo strzeliło i to bardzo celnie...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Re: Tommy Black Night Factory
Zażyłem już panaceum zrobione przez miejscowego Druida. Zaklęcia rzuciła wiedżma ze słowiańskiego grodziska. Jeszcze tylko muszę o północy iść nago do lasu i rano kochać się z rudą dziewicą w okularach.
Ciężko będzie z tą dziewicą...
Pisane mobilnie
Ciężko będzie z tą dziewicą...
Pisane mobilnie
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Tommy Black Night Factory
slaviop pisze:...opisy płynów Tomka powstaną w momencie kiedy zacznę cokolwiek czuć...
Cholera, mam nadzieję że jakoś z tego wyjdziesz. Uprzedzałem że to niebezpieczne, ryzykowne zajęcie.Moje ubezpieczenie nie gwarantuje odszkodowania a jedynie kremację. Ale bądźmy dobrej myśli. Niepokoi mnie tylko to "cokolwiek" jeśli chodzi o Twoje czucie...Ale tu też bądźmy dobrej myśli.
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Tommy Black Night Factory
Z przyczyn czysto zdrowotnych - nie czuję smaku i gardełko lekko boli. Dalsze testy a co za tym idzie opisy płynów Tomka powstaną w momencie kiedy zacznę cokolwiek czuć...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: wt gru 12, 2017 6:57 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 36 razy
- Otrzymał podzięk.: 48 razy
- Płeć:
Tommy Black Night Factory
slaviop pisze:Tomek to porno dla vaperów w wersji soft...
Pisane mobilnie
Ważna sprawa co do tych os. Nie zlatują się jak vapujesz? A jeśli tak to jak sobie z tym radzisz? Komuś zawsze może się to przydać.
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Re: Tommy Black Night Factory
Tomek to porno dla vaperów w wersji soft...
Pisane mobilnie
Pisane mobilnie
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Tommy Black Night Factory
Który to już liquid? Aaaaa, tak, to szósta butelka. Pytam bo zaczyna się robić niebezpiecznie...i mimo że to Salon dla ludzi dorosłych to może następne recenzje powinny się ukazywać jakoś tak bliżej północy?
Jedno jest pewne i nie ulega zmianie od lat. W lesie trzeba być ostrożnym i bardzo uważać. No i jeszcze, tam też obowiązuje drogowa zasada ograniczonego zaufania. Nie wszystkie Czerwone Kapturki są słodkie...
Jedno jest pewne i nie ulega zmianie od lat. W lesie trzeba być ostrożnym i bardzo uważać. No i jeszcze, tam też obowiązuje drogowa zasada ograniczonego zaufania. Nie wszystkie Czerwone Kapturki są słodkie...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Tommy Black Night Factory
Czerwony kapturek zaspał... Tragedia pomyślał - spiesząc się do chorej babci.
Pieprzona niedziela nie handlowa , żabka i biedra zamknięta i nie było jak giftów dla starowinki kupić. jakieś ciastka , owoce i coś do wypicia.
Ooo sobota była na bogato impreza że hej. Disco pod gwiazdami a kapela disco polo co do nich zajechała tak dała czadu , że dziołchy ze wsi majtki przez głowę zdejmowały. Wszystkie krzaki i stodoły wymłócone do cna.
Może to i dobrze że te sklepy zajęte bo kasy i tak już nie było. Na przelew poszło wszystko. Co miała dziewczyna o suchym przełyku się bawić. W końcu dobra zabawa kosztuje a te nowe czerwone stringi co je na dyskotekę kupiła drogie były. A właśnie co się z nimi stało...???
Nieważne.
Na stacji paliwowej przy trasie nie ma co babci kupić a poza tym tam tirówki stoją. Nie będzie sie do ich poziomu zniżać. Swój honor ma i z byle kim w krzaki nie chodzi. Ale kasa by się teraz przydała...
Ale ma pomysła , niczym jej idol Waldemar Kiepski.
Nazbiera owoców w lesie , poziomek jeżyn i malin co przy trasie rosną... Zaniesie babci i po sprawie . na darmozjada nie wyjdzie. Babcia w piątek emeryturkę miała to może znowu jej ze dwie stówki odpali.
I poszło dziewczę w czerwonym dresiku z 3 paskami do lasu skrótami.
las znała bo od dziecka w nim się bawiła. Gwałtu nie obawiała się wcale... He he he. A co jej tam. Zawsze była nie do zaspokojenia. Mało jej było jak Tuskowi kasy z rak podatników.
Narwała wszelakiego runa leśnego a nawet jagody się trafiły.
Teraz do babci może iść. Koszyczek już pełny.
Wapery i waperki nie wiem jak dalej potoczyła się historia młodego czerwonego kapturka. Czy coś się jej stało , czy sama komuś coś zrobiła. Wilk jej unikał po ostatnim razie bo załapał od niej wstydliwa chorobę. Znaczy się złapał trypla...
Czy zastanawialiście się co można znaleźć w lesie oprócz grzybów czy dzikich zwierząt. OWOCE - runo leśne. Witaminy.
Ja to wszystko znalazłem w butelce z numerem 6.
Tomek dobrze wiedział co robi. ja mieszkam blisko lasu i uwielbiam takie klimaty. A na dodatek jest tam lekka nutka jakiegoś cytrusa.
Smak i zapach tego płynu kojarzy się wybitnie z Polskim lasem. Odpoczynkiem i zbieraniem smakołyków.
Dzięki Tomek za te płyny. Jeszcze 6 butelek przede mną...
Red Sweet Hood bo wszystkie czerwone kapturki są słodkie...
Pieprzona niedziela nie handlowa , żabka i biedra zamknięta i nie było jak giftów dla starowinki kupić. jakieś ciastka , owoce i coś do wypicia.
Ooo sobota była na bogato impreza że hej. Disco pod gwiazdami a kapela disco polo co do nich zajechała tak dała czadu , że dziołchy ze wsi majtki przez głowę zdejmowały. Wszystkie krzaki i stodoły wymłócone do cna.
Może to i dobrze że te sklepy zajęte bo kasy i tak już nie było. Na przelew poszło wszystko. Co miała dziewczyna o suchym przełyku się bawić. W końcu dobra zabawa kosztuje a te nowe czerwone stringi co je na dyskotekę kupiła drogie były. A właśnie co się z nimi stało...???
Nieważne.
Na stacji paliwowej przy trasie nie ma co babci kupić a poza tym tam tirówki stoją. Nie będzie sie do ich poziomu zniżać. Swój honor ma i z byle kim w krzaki nie chodzi. Ale kasa by się teraz przydała...
Ale ma pomysła , niczym jej idol Waldemar Kiepski.
Nazbiera owoców w lesie , poziomek jeżyn i malin co przy trasie rosną... Zaniesie babci i po sprawie . na darmozjada nie wyjdzie. Babcia w piątek emeryturkę miała to może znowu jej ze dwie stówki odpali.
I poszło dziewczę w czerwonym dresiku z 3 paskami do lasu skrótami.
las znała bo od dziecka w nim się bawiła. Gwałtu nie obawiała się wcale... He he he. A co jej tam. Zawsze była nie do zaspokojenia. Mało jej było jak Tuskowi kasy z rak podatników.
Narwała wszelakiego runa leśnego a nawet jagody się trafiły.
Teraz do babci może iść. Koszyczek już pełny.
Wapery i waperki nie wiem jak dalej potoczyła się historia młodego czerwonego kapturka. Czy coś się jej stało , czy sama komuś coś zrobiła. Wilk jej unikał po ostatnim razie bo załapał od niej wstydliwa chorobę. Znaczy się złapał trypla...
Czy zastanawialiście się co można znaleźć w lesie oprócz grzybów czy dzikich zwierząt. OWOCE - runo leśne. Witaminy.
Ja to wszystko znalazłem w butelce z numerem 6.
Tomek dobrze wiedział co robi. ja mieszkam blisko lasu i uwielbiam takie klimaty. A na dodatek jest tam lekka nutka jakiegoś cytrusa.
Smak i zapach tego płynu kojarzy się wybitnie z Polskim lasem. Odpoczynkiem i zbieraniem smakołyków.
Dzięki Tomek za te płyny. Jeszcze 6 butelek przede mną...
Red Sweet Hood bo wszystkie czerwone kapturki są słodkie...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Re: Tommy Black Night Factory
Azgar ja się męczę z butelką nr. 6.
Pisane mobilnie
Pisane mobilnie
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości