stoper3 pisze:...aż wreszcie zrozumiałem że nie tylko można brać ale czasem wypada coś dać tak dla przyzwoitości.
Zaprawdę powiadam Ci że, czytając takie zdanie rośnie serce i duch wzlatuje ponad smog trujący...
Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta (Łk 6,45).
No i historię Zacheusza Ci przytoczę, albowiem jest tego warta, tak jak Salon jest wart Ciebie a Ty Salonu.
Historia Zacheusza w Ewangelii Łukasza ilustruje efekt, jaki wywiera zbawienie na serce człowieka i jego portfel. „Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie. Na to Jezus rzekł do niego: Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło” (Ew. Łukasza 19,8-10).
Witamy w Salonie!