Vandy Vape KYLIN V2 RTA

Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

KYLIN 2

Postautor: Tommy Black » pt sty 18, 2019 2:04 pm

Master_PiT pisze:A widzisz Tommy, czyli Tobie też się poci,ale regularnie go przedmuchujesz i czyścisz.


Kompletnie się nie rozumiemy.
Nigdy mi Kylin 2 nie przeciekał przez żaden pin ani przez tę szczelinę pomiędzy deckiem a obudową. A ja przedmuchy robię wszędzie i mam już taki odruch Pawłowa. Sadzę że można to nazwać profilaktyką. I trudno tu mówić o stracie czasu...ile, 3 sekundy? Tak, pocił mi się nieco ale tak ma każdy dolnoprzepływowy. Tyle że pocenie zniknęło do niezauważalnych rozmiarów kiedy wyregulowałem ah i dobrałem moc. I to zajęło faktycznie sporo czasu.
Awatar użytkownika
Master_PiT
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 678
Rejestracja: czw wrz 28, 2017 11:09 pm
Lokalizacja: Olesno
Podziękował: 59 razy
Otrzymał podzięk.: 220 razy
Płeć: Mężczyzna

KYLIN 2

Postautor: Master_PiT » pt sty 18, 2019 1:53 pm

A widzisz Tommy, czyli Tobie też się poci,ale regularnie go przedmuchujesz i czyścisz.
No i tu jest problem, bo ja po prostu nie mam czasu by co pół baniaka, czy cały go czyścić, wycierać, dmuchać.
W domu,by to przeszło, ale w pracy,samochodzie,czy na mieście absolutnie nie.
Ja od parownika wymagam całkowitego braku wycieków i pocenia po dobrze ułożonym setupie. Tankuję, chmurzę, tankuję, chmurzę i tak w kółko, aż poczuję, że czas na gruntowne mycie i wymianę nośnika. Okazuje się, że Kylin nie jest tego typu parownikiem, przynajmniej dopóki nie zostanie naprawiony. Ewidentnie jest z nim coś nie tak ( podobnie jak w pierwszej wersji), bo to nie jest normalne, aby AH były suche, a liquid wyciekał przez pin, między śrubką, a izolatorem. Vandy Vape znów stworzyło dobrze smaczący parownik z wadą konstrukcyjną. U mnie nie ma miejsca na kompromisy - albo suchy, albo dobrze smaczy... Nie! Ma być sucho i smacznie. Ma być sucho jak w Juggerknot i smacznie jak w Kylinie. Są na rynku parowniki z dolnym nawiewem bez pocenia od spodu... I nawet udało się to raz Vandy Vape, tworząc Kylina mini. Nie wiem czy mam czas i ochotę znów poprawiać fabrykę, czy po prostu szukać innego RTA, którego jeszcze nie miałem. Póki co jestem wkurzony, bo straciłem dobrego boxa przez zalanie poprzez PIN parownika :shock:
Awatar użytkownika
DooshPastesh
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1883
Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
Lokalizacja: Gizycko
Podziękował: 996 razy
Otrzymał podzięk.: 2234 razy
Płeć: nieokreślona

Re: KYLIN 2

Postautor: DooshPastesh » pt sty 18, 2019 1:29 pm

Masz pan rację zapewne, ale żadne błędy nie uczą tak jak własne. Jestem właśnie w fazie testów bawełnianych, mam nadzieję, że znajdę złoty środek bo strasznie mi pasuje ten parownik.
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

KYLIN 2

Postautor: Tommy Black » pt sty 18, 2019 1:23 pm

DooshPastesh pisze:Hehe miałem na myśli, że cieknie mi Kylin po 3-4 zalaniu. Potrafi cały dzień być suchutki a pod wieczór chlapać jak szalony. Podejrzewam bawełnę.


A ja nie podejrzewam a jestem pewny że to bawełna. Albo źle dobrana albo źle ułożona albo jedno i drugie. Sądze że używany tam płyn skutecznie posklejał włókna i siadł transport. I teraz po prostu z bawełny wszystko sobie ścieka bez Twojej ingerencji nawet. Może wypróbuj najpierw to o czym pisałem z glikolem?
Awatar użytkownika
DooshPastesh
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1883
Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
Lokalizacja: Gizycko
Podziękował: 996 razy
Otrzymał podzięk.: 2234 razy
Płeć: nieokreślona

Re: KYLIN 2

Postautor: DooshPastesh » pt sty 18, 2019 1:18 pm

Hehe miałem na myśli, że cieknie mi Kylin po 3-4 zalaniu. Potrafi cały dzień być suchutki a pod wieczór chlapać jak szalony. Podejrzewam bawełnę.
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

KYLIN 2

Postautor: Tommy Black » pt sty 18, 2019 1:05 pm

Przemulek1910 pisze:Ten Kylin tak ma po prostu że albo go przedmuchujesz jak kolega Tommy albo go co zbiornik przecierasz. Dzieki Tommy za instrukcje ale ona ma się nijak do bez obsługowego vapowania.


Nijak to się ma Twoje podejście do tego sprzętu i wapowania. A ja tak robię akurat nie tylko z Kylinem, wymieniłem tam z czym jeszcze. Samochodu też nie czyścisz, nie odkurzasz? Nie zmieniasz oleju i filtrów?

DooshPastesh pisze:U mnie nie jest co zbiornik, raczej po 3-4 napełnieniu baniaka. Już jestem blisko odkrycia przyczyny ale wstrzymam się do momentu aż będę 100% pewny.


Nie upieram się że co pół czy cały zbiornik. Z czasem już się wie kiedy. A to zależy też od grzałek i płynu. Nie stosujmy tu jakiejś ortodoksji dmuchania. :P
Awatar użytkownika
DooshPastesh
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1883
Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
Lokalizacja: Gizycko
Podziękował: 996 razy
Otrzymał podzięk.: 2234 razy
Płeć: nieokreślona

Re: KYLIN 2

Postautor: DooshPastesh » pt sty 18, 2019 1:00 pm

U mnie nie jest co zbiornik, raczej po 3-4 napełnieniu baniaka. Już jestem blisko odkrycia przyczyny ale wstrzymam się do momentu aż będę 100% pewny.
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
Przemulek1910
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: sob gru 09, 2017 12:58 pm
Lokalizacja: Łódź
Otrzymał podzięk.: 2 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: KYLIN 2

Postautor: Przemulek1910 » pt sty 18, 2019 12:29 pm

No i wszystko jasne Tommy... Skoro przedmuchujesz atomizer po połowie zbiornika i go wycierasz chusteczką to nic dziwnego że Ci później nic nie wylatuje. No bo co ma wylatywać jak wszystko zostaje na chusteczce po Twoich przedmuchach... Czyli nadal lipa. Ten Kylin tak ma po prostu że albo go przedmuchujesz jak kolega Tommy albo go co zbiornik przecierasz. Dzieki Tommy za instrukcje ale ona ma się nijak do bez obsługowego vapowania. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

KYLIN 2

Postautor: Tommy Black » pt sty 18, 2019 12:05 pm

Przemulek1910 pisze:Tommy chcesz mi powiedzieć że od prawie tygodnia nic Ci się Kylin nie spocił i wszędzie masz czyściutko i sterylnie? Musisz nagrać film instruktażowy jak to zrobiłeś. Normalnie nie mogę w to uwierzyć. Też 2dni temu kupiłem Serpenta bo już szału dostawałem z Kylinem.


Ja nie bardzo wiem co tu nagrywać. Setup opisalem dokładnie kilka pięter niżej. Ok, dodam kilka zasad jakimi ja się posługuję i nie dotyczą one tylko Kylina 1,2,3 czy 4; dotyczą wszystkich tego typu atomizerów, czyli tych z dolnym nawiewem. Akurat aktualnie używam Kylinów 2, TFV12 Princów oraz Shieldów.
1. Podstawa - dobry setup, wcześniejsze dobre wygrzanie i sformowanie grzałki. Jeśli to nie jest drut temperaturowy, to rezystancja grzałki po wygrzaniu ma zostać do końca taka sama.
To zwykle zajmuje trochę czasu, bo grzałki albo są i złożone i w zależności od ułożenia, różnie się zachowują.Czasem takie sformowanie grzałki i uzyskanie deklarowanej rezystancji zajmuje
mi kilkanaście minut.
2. Bawełna którą zakładam w grzałce jest dobrana do grzałki, atomizera, gęstości płynu i rodzaju chmurzenia. Zupełnie inaczej postępuję z setupem do MTL a inaczej do DTL. Bawełna do
DTL, czyli Kylina 2 musi miec dobry transport kapilarny, dużą szybkość transportu ale wcale nie muis być specjalnie chłonna.I też inaczej robię, czyli daję nieco więcej bawełny, jeśli to
setup z jedną grzałką .I naprawdę nie jest to aż tak istotne czy ta bawełna dotyka dna kanału, czy jest do jego połowy, albo połowy jakiejś śrubki.
Bawełna może być w kanale do samego dna ale może się kończyć tuż nad kanałem.Czyli w ogóle nie będzie widoczna po skręceniu atomizera.Ważne aby była tak ułożona żeby w trakcie
użytkowania nie zmieniała mp*.
3. Po zalożeniu bawełny i jej wypozycjonowaniu zwilżam ją stopniowo samym glikolem. Tak dlugo aż glikol wsiąka w bawełnę wewnątrz grzałki i poza nią. Kiedy przestanie wsiąkać, skręcam
atomizer i zalewam go właściwym płynem. Po napełnieniu, a zostawiam zawsze 3 mm wolną przestrzeń u góry atomizera, kilkanaście razy nim obracam, góra- dół i zaciągam się na sucho.
Po tym cumuje atomizer na jakimś zasilaniu, ale dobranym do niego, moc i żywotność, sprawdzam rezystancję, do niej ustawiam moc wykonuję dwa, trzy testowe zaciągnięcia i
zostawiam całość na 10 minut aby grzalka i atomizer całkowicie ostygły.
4. Wymienione wyżej atomizery to typowe DTL. Tu nie ma mowy o jakimś "ciumkaniu". Tu trzeba od początku do końca mocno się zaciągać. I w związku z tym trzeba sobie dobrze ustawić
air hole.Bo po to one są. Od nich zależy też smak i właśnie kwestia wycieków i pocenia się. Nie każda grzałka pozwala na "full throtle". Dobrze dobrane ustawienia ah to potem święty
spokój.Jeśli np. w trakcie rozmowy, niechcący słabo pociągniemy, trzeba natychmiast poprawić mocnym zaciągiem.
5. Mniej więcej po wychmurzeniu połowy zbiornika, przykladam chusteczkę papierową do jednego otworu i mocno dmucham w drugi. I zmiana , chusteczka do drugiego i mocny
przedmuch.Często na chusteczce zostaje sporo plam po wydmuchanych resztkach skroplin. Podobnie robię z dripem. Zdejmuję go, przedmuchuję w dół atomizera, znów chusteczka, bo
czasem wypłynie dołem nieco skroplin wypłynie. Natomiast gniazdo dripa i jego samego dokladnie wycieram.To n ie są absorbujace i trudne czynności i nie trawają dłużej niz kilkanaście
sekund.I nie robi się tego co chwilę.
6.Podstawa to dobrze dobrana bawełna, dobry setup, stabilna sformowana grzałka, czystość przede wszystkim, dobrze dobrana moc do rezystancji grzałki, czasem trzeba kilka minut
poświęcić nawet na dobranie wielkości, mocy, tzw. dopału jesli uzywamy i zasilanie na to pozwala. No i arcyważne w DTL i tych atomizerach. Pełne, długie i systematyczne, powtarzalne
zaciągnięcia.

I to jest cała ta moja filozofia...owszem, trzeba poświęcić na początku trochę czasu ale warto.A potem nawet to przedmuchiwanie jest niezauważalne. Dziala pamięć mięśniowa jak u dobrego ochroniarza. :P

*mp - miejsce postoju
Awatar użytkownika
DooshPastesh
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1883
Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
Lokalizacja: Gizycko
Podziękował: 996 razy
Otrzymał podzięk.: 2234 razy
Płeć: nieokreślona

Re: KYLIN 2

Postautor: DooshPastesh » pt sty 18, 2019 9:28 am

Też z chęcią się przyłączę do pytania...
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:

Wróć do „Atomizery”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości