Samoróbki - Liquidy robione samemu.
-
- Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz cze 02, 2019 3:51 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podzięk.: 2 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
Witam salonowicze. Zrobiłem samogon z bazy 18mg 70/30 i aromatu kaktus limonka od Inawery. Kolor samogonu jest czerwony chociaż ze aromat ma kolor zielony i moje pytanie jest takie. Czy to możliwe że taki kolor może wyjść czy są inne wątpliwości możliwości?
Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam.
Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam.
-
- Użytkownik
- Posty: 114
- Rejestracja: czw gru 27, 2018 4:30 pm
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 64 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
Ostatnio odkryłem w szufladzie jakiś tam liquid earl grey i gorąco nie polecam wapowania przeterminowanych 3 lata płynów( jak się to później okazało )
-
- Użytkownik
- Posty: 177
- Rejestracja: pt gru 21, 2018 2:21 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 548 razy
- Otrzymał podzięk.: 247 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
Wracam trochę znowu potrolować.
Ostatnio pisałem o tezie, że 14% niespodziewanej wody w VG może:
- zepsuć Wam dzień, bo zaliczycie przeciek albo bobra
- zmienić smak liquidu jak macie precyzyjne kubki smakowe i/lub zmysł powonienia
Dzisiaj nowa teza - niektóre aromaty mogą Wam zepsuć akumulatory. Temat wg mnie nadaje się do tegą wątku, bo piszemy o samoróbkach
Z zamieszek jakich się dopuściłem do tej pory część również po dłuższym czasie wylałem, ale kilka się uchowało i po wygrzebaniu ich z ciemnych rogów szuflady, załadowaniu w atomizer i zaciągnięciu kilka razy, okazało się, że niektóre z nich smakują. Nie był to efekt leżakowania w pobliżu beczek po whisky Powodem była wyższa moc ustawiona w modzie. Watami bawiłem się podczas spacerów z psem i z powodu temperatury jaka teraz panuje na zewnątrz. Ustawienie mocy zostało wysokie. I ta wysoka moc wyeksponowała smaki, których nie było wczesniej, gdy testowałem próbki na niskich mocach.
Więc zanim zdecydujecie się wyrzucić Wasze nowe miksy, po tygodniach leżakowania i ewentualnych próbach podrasowania w trakcie tegoż leżakowania, popróbujcie ich przy różnych wartościach watów.
Dla mnie wszystko co ma związek z miętą i chłodzikami oraz niektóre owoce nie potrzebują ciepłej chmurki, żeby je poczuć.
Za to kawa, czekolada i tytoń wymagają cieplejszej chmurki.
Co do tezy - jeżeli jakiś aromat uwalnia się w cieplejszej chmurce to wymaga większej mocy a to wymaga częstszego ładowania akumulatorów. Co doprowadzi do szybszego ich zużycia
I jak zwykle proszę o Wasze opinie, bo mój rozum mógł zbłądzić z powodu syfiastego krakowskiego powietrza.
PS. teza nr 3 - czuje się dużo zdrowiej, jak oddycham krakowskim powietrzem przez atomizer. Ale tej tezy nie omawiajmy w tym wątku.
Ostatnio pisałem o tezie, że 14% niespodziewanej wody w VG może:
- zepsuć Wam dzień, bo zaliczycie przeciek albo bobra
- zmienić smak liquidu jak macie precyzyjne kubki smakowe i/lub zmysł powonienia
Dzisiaj nowa teza - niektóre aromaty mogą Wam zepsuć akumulatory. Temat wg mnie nadaje się do tegą wątku, bo piszemy o samoróbkach
Z zamieszek jakich się dopuściłem do tej pory część również po dłuższym czasie wylałem, ale kilka się uchowało i po wygrzebaniu ich z ciemnych rogów szuflady, załadowaniu w atomizer i zaciągnięciu kilka razy, okazało się, że niektóre z nich smakują. Nie był to efekt leżakowania w pobliżu beczek po whisky Powodem była wyższa moc ustawiona w modzie. Watami bawiłem się podczas spacerów z psem i z powodu temperatury jaka teraz panuje na zewnątrz. Ustawienie mocy zostało wysokie. I ta wysoka moc wyeksponowała smaki, których nie było wczesniej, gdy testowałem próbki na niskich mocach.
Więc zanim zdecydujecie się wyrzucić Wasze nowe miksy, po tygodniach leżakowania i ewentualnych próbach podrasowania w trakcie tegoż leżakowania, popróbujcie ich przy różnych wartościach watów.
Dla mnie wszystko co ma związek z miętą i chłodzikami oraz niektóre owoce nie potrzebują ciepłej chmurki, żeby je poczuć.
Za to kawa, czekolada i tytoń wymagają cieplejszej chmurki.
Co do tezy - jeżeli jakiś aromat uwalnia się w cieplejszej chmurce to wymaga większej mocy a to wymaga częstszego ładowania akumulatorów. Co doprowadzi do szybszego ich zużycia
I jak zwykle proszę o Wasze opinie, bo mój rozum mógł zbłądzić z powodu syfiastego krakowskiego powietrza.
PS. teza nr 3 - czuje się dużo zdrowiej, jak oddycham krakowskim powietrzem przez atomizer. Ale tej tezy nie omawiajmy w tym wątku.
But I'm just a soul whose intentions are good
Oh Lord, please don't let me be misunderstood
Oh Lord, please don't let me be misunderstood
-
- Użytkownik
- Posty: 114
- Rejestracja: czw gru 27, 2018 4:30 pm
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 64 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
Tak jak myślałem, że nie jest łatwo Sample już zamówione będzie i . Szkoda, ze heisenberga nie ma teraz w sampelkach ale i tak będzie co testować
-
- Użytkownik
- Posty: 453
- Rejestracja: czw paź 13, 2016 4:28 pm
- Lokalizacja: Niedrzwica Duza
- Podziękował: 116 razy
- Otrzymał podzięk.: 193 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
Ja robię swoje samogony w butelkach szklanych , które myję wrzątkiem z płynem do naczyń i obficie płuczę wodą
Wapuję od20 grudnia 2012roku.
-
- Użytkownik
- Posty: 678
- Rejestracja: czw wrz 28, 2017 11:09 pm
- Lokalizacja: Olesno
- Podziękował: 59 razy
- Otrzymał podzięk.: 220 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
Ja wykorzystuję, ale już do sprawdzonych smaków, które po zmieszaniu tworzą nowy mix.
Rzadko kiedy da się intensywne smaki całkowicie wywietrzyć.
Myłem w myjce ultradźwiękowej, gotowałem,moczyłem, suszyłem miesiącami, a i tak było czuć poprzedni smak.
Raz się zdziwiłem robiąc tytoniówkę w butelce po cieście jagodowym... Powstała jagodowa tytoniówka nawet dobre, ale nie o to mi chodziło...
Rzadko kiedy da się intensywne smaki całkowicie wywietrzyć.
Myłem w myjce ultradźwiękowej, gotowałem,moczyłem, suszyłem miesiącami, a i tak było czuć poprzedni smak.
Raz się zdziwiłem robiąc tytoniówkę w butelce po cieście jagodowym... Powstała jagodowa tytoniówka nawet dobre, ale nie o to mi chodziło...
-
- Użytkownik
- Posty: 114
- Rejestracja: czw gru 27, 2018 4:30 pm
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 64 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
Mam takie pytanko przy okazji buteleczek Wykorzystujecie ponownie zużyte butle do robienia innych liq ? Jeśli tak, to w jaki sposób udaje się wam zneutralizować pozostałości po poprzednich mieszankach ?
-
- Użytkownik
- Posty: 453
- Rejestracja: czw paź 13, 2016 4:28 pm
- Lokalizacja: Niedrzwica Duza
- Podziękował: 116 razy
- Otrzymał podzięk.: 193 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
Przyzwyczai się , najgorszy ten pierwszy raz
Wapuję od20 grudnia 2012roku.
-
- Użytkownik
- Posty: 114
- Rejestracja: czw gru 27, 2018 4:30 pm
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 64 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
@ Master_PiT Dzięki za info! Spojrzałem na szybkiego i nie zwróciłem uwagi W takim razie żona mnie jak zobaczy 50 buteleczek z samplami w domu
-
- Użytkownik
- Posty: 678
- Rejestracja: czw wrz 28, 2017 11:09 pm
- Lokalizacja: Olesno
- Podziękował: 59 razy
- Otrzymał podzięk.: 220 razy
- Płeć:
Samoróbki - Liquidy robione samemu.
@ Sixtysix ale w Vapelab to są sample aromatów! Należy to rozrobić z bazą. Ogólnie według mnie to sugerowane stężenie jest za duże w większości przypadków. Jeśli sugerowane opiewa na 5-10% to robię 5%
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości