Dobre ładowarki ogniw w rozsądnej cenie

[Demogorgon]

Ja używam XTAR VC2 Plus na 2 ogniwa 0.5 albo 1 A do wyboru i szczerze to zgłupiałem co do ogniw jakie można na niej ładować.
Na stronie hurt.com.pl podają, że można ładować z tych co nas interesują 18650, 20700, 21700 a znowu na np na alledrogo albo innych stronach tylko 18650.
Sam posiadam tylko 3 szt LGHG2 18650 więc dla mnie ładowarka wystarczająca, 2 szt się ładują a 1 używam jednak czas ładowania jest trochę przekłamany.
Najłatwiej jest mi to "sprawdzić" jak np. daję ładowanie na noc, włączam ładowanie ok 23 na 0.5A. baterie rozładowane do 1-5% pokazuje czas między 6-7 godzin, (sprawdzę dokładnie następnym razem żeby nie skłamać) wstaję o 4 rano i są naładowane.
Tak samo zdarzają się cyrki, że np. na 1 slocie mniej rozładowany akumulator naładuje się wolniej niż ten na 2 slocie bardziej rozładowany ale to pewnie wina samego ogniwa, jednak takie kwiatki mi się zdarzają.

[salto]

Oznaczenie "CDR 30A/MAX 40A" (nie 35, tylko 30, no chyba że jest jeszcze trzecia seria) ma po prostu druga seria ich ogniw.

No to jest trzecia seria. Jest napisane dokładnie 3.7V 3750MAH (powinno być mAh), CDR: 35A / MAX: 40A.

Byłem u nich na stronie (po cytat o którym dalej) i przy okazji porozglądałem się tam. Twierdzą, że produkują te ogniwa, więc cofam to co napisałem, że są śmieszni, bo nie umieją zaprojektować koszulki.

salto pisze:
Przykładowo popularna Golisi S35 - ma zabezpieczenie [...]


Tylko dla jasności: to nie jest pełne zabezpieczenie elektroniczne (płytką PCB) ale zwykłe temperaturowe/ciśnieniowe - dlatego nie ma problemów z jej długością.

Tu nie ma zgody o ile Golisi to (poza koszulkami) prawdomówna firma. Na ich stronie jest napisane, że:
Advantages:
1.Internal protection sheets to avoid over-discharging and over-charging

Dodatkowo to "drugie" ogniwo zwane tym z "trzeciej serii" ma znaczek Amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności. To by uwairygodniało istntienie wewnątrz obwodu elektronicznego. FCC raczej nie certyfikuje "samych" chemicznych źródeł prądu.

Zabezpieczenie ciśnieniowe ma >>chyba<< każde ogniwo, na 500 psi. Polega to na tym (jakbyś był uprzejmy @

Haze skorygować, bo nie jestem pewien czy dobrze ten proces rozumiem), że jeśli ładowarka przesadzi, to na katodzie wytrąci się lit, wtedy nie będzie go na anodzie, która jest węglowa. Zacznie się ona wtedy utleniać. Innymi słowy zacznie powstawać dwutlenek węgla, co zwiększy ciśnienie. Gdy przekroczy ~500 psi, wtedy otworzy się membrana. Tyle, że jak ta memebrana się otworzy a tam jest czysty lit teraz na katodzie, to wydaje mi się, że to, przy rozprężającym się z 500 psi gazie, zadziała jak kieszonkowy miotacz ognia. Jak myślisz?

@salto, czy Ty zostałeś ostatnio wybudzony z jakiejś kilkunastoletniej hibernacji, że dziwisz się takim rzeczom?

Nie w tym rzecz, że się dziwię. Ja na te oznaczenia nie zwracam uwagi. Jak idę kupić ogniwa, to sprawdzam ratingi oraz wykres z wynikami Twojego eksperymentu z ogniwami. Dzięki (!). Tę akurat wyjałem ze squonkera zmierzyć długość, gdyż wiedziałem że ma zabezpieczenie i byłem ciekaw jak to jest w praktyce z wymiarami. Potem dopiero zwróciłem uwagę na 40A. A potem na dwa różne oznaczenia, gdyż przy okazji mierzenia wkładałem spowrotem świeżo naładowane ogniwo. I tak powstają off-topy.

[Haze]

Przykładowo popularna Golisi S35 - ma zabezpieczenie [...]

Tylko dla jasności: to nie jest pełne zabezpieczenie elektroniczne (płytką PCB) ale zwykłe temperaturowe/ciśnieniowe - dlatego nie ma problemów z jej długością.

...ma jednak inny wprowadzajcy w błąd napis - IMR; powinna mieć napisane ICR, gdyż jej katoda jest z tlenku kobaltu...
Ci Chińczycy są śmieszni, od producenta re-wrapów wymaga się tylko zaprojektowania koszulki, nawet to robią źle. Pomylili zarówno rating jak i oznaczenie katody.

@

salto, czy Ty zostałeś ostatnio wybudzony z jakiejś kilkunastoletniej hibernacji, że dziwisz się takim rzeczom? Na tle innych chińskich wynalazków, np. TAKICH :



Golisi wypada całkiem wiarygodnie

...przyjrzałem się dwóm ogniwom Golisi S35. Na obu są różne oznaczenia. CDR 35A/ MAX 40A oraz CDC 40A.

Oznaczenie "CDR 30A/MAX 40A" (nie 35, tylko 30, no chyba że jest jeszcze trzecia seria) ma po prostu druga seria ich ogniw. I to też dosyć dobrze świadczy o firmie - zaczęli z lekką (jak na Chiny) przesadą, a po tym jak zweryfikował ich Mooch spuścili z tonu i podali parametry bliskie rzeczywistości.


A wracając do ostatnich wątpliwości:

* Możliwość ładowania zabezpieczonych akumulatorów 20700/21700

To oczywiście dodatkowy ficzer (jak napisał salto), a nie ograniczenie.

[salto]

Nie sądzę

Ja również.

Gdyby była dostępna opcja ładowania niezabezpieczonych 21700, to by raczej takiej noty nie umieszczali ?

Nie ma takiej potrzeby. Informację tę można odczytać następująco: "Ogniwo z zabezpieczeniem się zmieści". Ta informacja nie byłaby zupełnie potrzeban, gdyby producenci ogniw rozumieli, że liczba 70 w 21700 oznacza 70mm długości. Liczby tej nie obchodzi, czy w środku jest czy nie ma zabezpieczenia. Przykładowo popularna Golisi S35 - ma zabezpieczenie i ma 70mm (ma jednak inny wprowadzajcy w błąd napis - IMR; powinna mieć napisane ICR, gdyż jej katoda jest z tlenku kobaltu).

Edit: taki off-top, ale przyjrzałem się dwóm ogniwom Golisi S35. Na obu są różne oznaczenia. CDR 35A/ MAX 40A oraz CDC 40A. To też jest błąd, konkretnie wprowadzanie w błąd, gdyż jest to ogniwo 30A. Oznaczenia CDC nigdy nie spotkałem. Ci Chińczycy są śmieszni, od producenta re-wrapów wymaga się tylko zaprojektowania koszulki, nawet to robią źle. Pomylili zarówno rating jak i oznaczenie katody. Co jest akurat ważne, bo kobaltowa eksploduje bardziej spektakularnie. Oba kupiłem w e-dymie w odstępie kilkudziesięciu godzin.

[iron64]

Nie sądzę, ale dzwoniłem dziś do BTO, mają sprawdzić te informacje i dać znać. Dowiemy się wszyscy.

[1zwierzu6]

Też rozglądam się za nową ładowarką. Używa ktoś może Nitecore SC4?

[iron64]

A ja sądzę, że źle zrozumiałeś tą specyfikację. Bo to, że ma możliwość ładowania zabezpieczonych ogniw nie znaczy, że tylko takich a znaczy że również takich. A nie będę się kłócił, nie ja sprzedaję te ładowarki, ani tym bardziej nie ja zajmuje się marketingiem.
Ja jestem zadowolony, póki co to najlepsza ładowarka jaką mam i tyle

[iron64]

A niby dlaczego?
Pomijam fakt, że i tak mam zbyt dużo ogniw to nie lubię tracić czasu na zbędne oczekiwanie. Sekcja życia mnie nie interesuje zupełnie, mnie najbardziej interesuje czas jaki marnuję na ładowanie. Jak wyżej, dla każdego coś innego może być ważne, a ja przedstawiłem mój punkt widzenia i tyle.
Ogniwa HG2 można ładować nawet 4A jak kolega Haze gdzieś wkleił specyfikację, tylko to mnie interesuje.

[krisIs]

No i to prawda jest co wyżej kolega napisał. Ale drugą prawdą może (choć nie musi) być czas ładowania ogniwa. Dla mnie osobiście ważny jest czas ładowania, dlatego zdecydowałem się na ładowarkę Xtar SC2, która przy ładowarce QC3.0 potrafi dać 3A na ogniwo, lub do 2A na dwa ogniwa. Dla mnie rewelacja taki czas ładowania. Oczywiście ładowarka prosta i zupełnie podstawowa, ale jesli chcę poznać więcej danych nt ogniwa zawsze mogę użyć lepszej (choć wolniejszej) ładowarki.
Jak widać punkt widzenia kolejny raz zależy od punktu siedzenia Ogniwa LG HG2 w tej ładowarce ładowane są około 2 godzin, no troszkę ponad 2 godziny, a dla jednego ogniwa to tylko 90 minut.

Nie lepiej kupić 2-3 komplety ogniw więcej niż potrzebujesz?
Zerknij w datasheet Twoich HG2, w sekcję Cycle life

[Diodek.pl]

Możliwość ładowania Li-ion do napięcia 4,3V.

Warto wspomnieć że owe 4.3 V (konkretnie 4.35 V) ładujemy TYLKO ogniwa Li-Ion HV. Nasze "tradycyjne" 18650 kończymy ładować na 4.2 V.