Aromaty z vapelab.pl

[Wampir z Pniew]

Dzień dobry!
Widzę, że dużo tutaj się dzieje
Niestety serwer padł i próbuję ogarnąć ten cały bajzel, tak więc bez obaw, mam nadzieję, że uda się to jak najszybciej naprawić
@

salto - sam lepiej nie opisałbym Pepina, właśnie jest w nim coś takiego, że jak za szybko człowiek na niego się rzuci, to wtedy przed oczyma widzi już tylko butelkę z liquidem wesoło tryskającą do... zlewu (żeby nie było), ale jak już odstoi swoje i wtedy człowiek tak sobie zalewa, zalewa i ciężko się oderwać, choć nic ze sobą nie współgra
@

plone - Ja osobiście stosuję (choćby się paliło i waliło) zawsze koło 18%, łącznie z Kingiem, który był wcześniej w postach wymienianych. Jedynie przy eCig Hellasach poddaję się

Ech no nic, idę dalej zalewać dział techniczny spamem, bo co ja będę robił w ten sobotni wieczór na tym moim wygwizdowie Hellasy w samplach już czekają na odpalenie
Dodatkowo jedna polska firma postanowiła się wystawić u mnie (http://elitelab.pl) i grzecznościowo nie odmówiłem -> tak patrząc co mi podesłali to ja bym się odnalazł w ich cukierkach Ice i Eukaliptusie, tytoń "Brown" mnie chcąc nie chcąc nie przekonuje a reszta to monosmaki. Jeżeli ktoś będzie miał ochotę lub ma mało wymagającą rodzinę (byleby dymiło) to nie widzę przeszkód. Tak więc traktujcie to tylko jako "wrzucenie do sklepu na zasadach grzecznościowych" Ale to dopiero po odpaleniu serwera na nowo...

Udanego weekendu zatem a w razie jakiś "dramatów" to jestem jak zwykle pod telefonem lub mejlem

[plone]

Witam serdecznie w swoim pierwszym poscie i dołączam do fanclubu vapelab i Pana Piotra. O super obsłudze napisano już wszystko, więc nie będę się rozwodził, tylko potwierdzę i pogratuluję.

Co do aromatow to przy pierwszym zamówieniu wziąłem na test Solub Arome - Mother Milk v3 i Dampflion - White Knight. Ten pierwszy rewelacja, stoi już dobry miesiąc i smakuję go oszczednie, ale z odpowiednim namaszczeniem. Z każdym napełnieniem smakuje coraz lepiej i nieco inaczej. Z czasem śmietana z truskawka wysuwają się na przód, a tło pięknie dopełnia wanilia i gdzieś tam poziomka.

Dampflion rownież przyjemny, ale nie podnieca tak jak Solub. Za mało mango, które miałem nadzieję, że będzie przewodnie. Odnośnie mango usilnie szukam godnego aromatu, moglibyście coś podpowiedzieć? Punktem odniesienia może być Dinner Lady Sun tan mango, ale najchętniej bez chłodzika, bo nie jestem fanem.

W drugim zamówieniu od Pana Piotra już zaszalalem i poszła większość z polecanych tu aromatów czyli:
814 - Bathilde
Nuages des Iles - Palačinka
Nuages des Iles - Juice of Legend
Vampire Vape - Pinkman
Big Mouth - Fantasia
Solub Arome - Petit' Dej
Nova Liquides - Empire State

oraz kilka sampli pod fundament następnego zamówienia:
814 - Clodomir
814 - Mérovée
814 - Gontran
Mr Butter : Butter Key Lime Donut
Mr Butter : Cookie Butter
Nova Liquides - Virginie

Nie mogę się doczekać aż dojdą i swoje odstoją. Jeżeli macie czas i chęć podpowiedzieć jakie proporcje przy poszczególnych aromatach u Was zagrały, i ile odstały, to z góry dziekuję i kłaniam się nisko.

[salto]

Nietuzinkowy smak ma Pepin Krótki od 814. Osiągnęli ciekawy efekt. Mianowicie, pomimo że coś w nim nie gra, niewiadomo co, jakby whisky z orzechami byli trzema - opitymi jabolami - frontmenami kapeli, grającymi dwa różne gatunki muzyki; to nie sposób powstrzymać się przed dolaniem kolejnej porcji, aż do opróżnienia butelki. Dziwny smak. Wyobraź sobię "Wyspę Małp" Solany. I na tę wyspę przypłynał Pepin Krótki, otworzył dobrze prosperującą bimbrownię i zaczęło mu się powodzić. Wykarczował bananowce a w ich miejsce posadził leszczynę i orzecha drzewnego, aby nie grzebać - za orzechami - w ziemii. Zasadził też jabłonie i grusze, ale małpy - z braku bananów - mu zjadały urobek. Dlatego wybudował sporą keję, w zasadzie to niewielki port i dogadał się z Rzymianami z FlavourArt, aby dostarczali mu - w zamian za dobrą whisky - gruszki i jabłka odmiany Fuji, łodziami. W latach późnijszych dokonał zamachu stanu i został królem Franków.

[Raz2trzy]

814-Brunehaut- Absynt,kiwi i ananas. Czytalem, że smak przypomina czarne cukierki kopalnioki albo czarne żelki. Kto z Was jadł w młodości czarne żelki? Przecież je się wyrzucało Na szczęście można już nabyć sample bo nigdy bym się nie odważył kupić tego smaku. Cztero sekundowe zaciągnięcie z duszą na ramieniu, wydech i mój uporządkowany świat się zawalił. To jest dobre. Czuć kopalnioki ale wcale nie to nie przeszkadza. Aromat jest przyjmie słodki z lekko kwaskowym finiszem. Miało być kiwi- robię bucha jest, miał być ananas robię bucha no gdzieś tam jest. Po tym się poznaje premium produkt.

Przyznam, że twoja wypowiedź doprowadziła mnie do pewnej refleksji. Właśnie takich rzeczy, mam wrażenie każdy z nas szuka, nietuzinkowych, wielowarstwowych, w których każdy buch potrafi uchylić przed nami rąbka tajemnicy, skupić się na jednym z odcieni wyrwanym z palety, hmm... to w sumie dość śmieszne, że czasem nawet potrafi wzbudzić pewną nostalgię przez swój charakterystyczny smak, ale ja głównie nie o tym.
. Wapując błądzimy od jednego punktu do drugiego, ale tworzy to jednak spójną całość, delektujemy się finalnym walorem mieszanki, ale i jesteśmy w stanie doszukać się poszczególnych bodźców. Wydaję mi się że ciężko mieć sposobność tego doświadczyć jako przeciętny waper, trzeba sobie na to '' zasłużyć'' wytrwałością w szukaniu, bądź mieć najzwyczajniej szczęście. Ot taka zadumka

[mario132]

814-Brunehaut- Absynt,kiwi i ananas. Czytalem, że smak przypomina czarne cukierki kopalnioki albo czarne żelki. Kto z Was jadł w młodości czarne żelki? Przecież je się wyrzucało Na szczęście można już nabyć sample bo nigdy bym się nie odważył kupić tego smaku. Cztero sekundowe zaciągnięcie z duszą na ramieniu, wydech i mój uporządkowany świat się zawalił. To jest dobre. Czuć kopalnioki ale wcale nie to nie przeszkadza. Aromat jest przyjmie słodki z lekko kwaskowym finiszem. Miało być kiwi- robię bucha jest, miał być ananas robię bucha no gdzieś tam jest. Po tym się poznaje premium produkt.

[lukiboss]

Wapuję wedle dywizy- jak coś jest słodkie, odwzorowywane są smaki dobrych rzeczy i ktoś dobrze o tym mówi, to tego nie da sie sp... . Bardzo lubię wszelkie wariacje w tym temacie, a i tylko taki gatunek płynów akceptuje moja waperska tożsamość, więc jestem gotów zaufać cudzym kubkom smakowym. Jedyne co mnie odrzuca to wszelkie chłodziki i mięty.

Właściciel Vapelaba to naprawdę spoko gościu. Jeśli sprecyzujesz swoje wymagania to pomoże Ci w wyborze, ja wiele razy prosiłem go o pomoc i na prawdę zawsze starał się doradzić jak tylko może. Moim zdaniem powinieneś zacząć od sampli i wtedy bardziej się ukierunkujesz.

[Raz2trzy]

Wapuję wedle dywizy - jak coś jest słodkie, odwzorowywane są smaki dobrych rzeczy i ktoś dobrze o tym mówi, to tego nie da się sp... . Bardzo lubię wszelkie wariacje w tym temacie, a i tylko taki gatunek płynów akceptuje moja waperska tożsamość, więc jestem gotów zaufać cudzym kubkom smakowym. Jedyne co mnie odrzuca to wszelkie chłodziki i mięty.

[lukiboss]

Witam, jakie owocowe aromaty stąd polecacie? Niekoniecznie owocowe, może być też coś w stylu gumy balonowej, no ogólnie takie słodkie tematy. Wiecie-obszerny wybór a kieszeń ograniczona.

Są testery czyli sample, najlepiej samemu sprawdzić jak dany aromat smakuje.
Każdemu co innego smakuje, ale z takich pewniaków to np. Pinkman, White King (ale tu sporo chłodzika), Swag Juice CO - Black Note (słodki w chu, ale zajebisty), 814 - Bathilde
(dla fanów jabłka - ale nie solo), a w sumie to ciężko mi powiedzieć, bo wybór na prawdę spory i sporo rzeczy mi smakowało.

[Raz2trzy]

Witam, jakie owocowe aromaty stąd polecacie? Niekoniecznie owocowe, może być też coś w stylu gumy balonowej, no ogólnie takie słodkie tematy. Wiecie-obszerny wybór a kieszeń ograniczona.

[lukiboss]

Lepiej dać za mało niż za dużo, ja tam zawsze daję 10% max i jestem zadowolony. Jak raz na 100 razy będzie smak za słaby to dolewam troszeczkę na oko i jest ok.