Trwa nagonka na EIN..
-
- Użytkownik
- Posty: 2067
- Rejestracja: sob lip 27, 2019 2:20 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2128 razy
- Otrzymał podzięk.: 2038 razy
- Płeć:
Trwa nagonka na EIN..
Szczerze, to trochę dziwi mnie, że aż tak podniecacie się przybierającej na sile nagonce na EIN. Jesteście dorosłymi ludźmi, w większości pewnie dość rozgarniętymi i inteligentnymi z pewnym zakresem wiedzy na przeróżne tematy, a brandzlujecie się tym jak nabuzowane nastolatki nad rozkładówką ze świerszczyka.
Pomijając już fakt, iż Polska to kraj o szczególnie zaawansowanym poziomie hipokryzji to pozostaje jeszcze ten fakt, jakie uniwersalne zasady rządzą tym światem. A są to na I miejscu: pieniądz, na II: pieniądz, i potem kolejno: pieniądz, władza, pieniądz i władza, i tak to leci.
E-drutami nikt się we władzach itd. wcale nie interesował, póki pieniążki się zgadzały. Gdy z einów korzystało średnio po 5 osób na miasto to było OK. Gdy einy stały się bezczelnie popularne i mnóstwo osób przerzuciło się ze zwykłych fajek właśnie na nie (jak m.in. ja i niektórzy moi znajomi), przez co wpływy z akcyzy zaliczyły glebę jak żul po metanolu to wtedy zaczęło się polowanie na czarownice. I czarownicami okazały się epety. Spadek wpływów z akcyzy, spadek zysków obleśnie bogatych koncernów tytoniowych, które mają ogromne lobby we władzach i koncernów farmaceutycznych, które chcą sprzedawać swoje cudowne leki na uzależnienie od niko to siła, która w tym kraju prawdopodobnie einy pogrzebie lub uczyni je co najmniej nieopłacalnymi z punktu konsumenta (co już się zresztą dzieje). A nasze zdrowie? Powiem Wam moi drodzy, nasze zdrowie oni naprawdę mają głęboko w swoich upasionych dupskach inaczej nie tępiliby efajek jak robactwa. Choć popieram to, że edruty powinny być tylko dla pełnoletnich to już akcyzę na nie, na liquidy, ograniczenia w mocy liquidów i pojemności butelek i atomizerów uważam nie tylko za głupotę, ale za zwykłe skurwysyństwo i tylko złą wolę, która za nic ma obiektywne spojrzenie na temat epetów.
Pomijając już fakt, iż Polska to kraj o szczególnie zaawansowanym poziomie hipokryzji to pozostaje jeszcze ten fakt, jakie uniwersalne zasady rządzą tym światem. A są to na I miejscu: pieniądz, na II: pieniądz, i potem kolejno: pieniądz, władza, pieniądz i władza, i tak to leci.
E-drutami nikt się we władzach itd. wcale nie interesował, póki pieniążki się zgadzały. Gdy z einów korzystało średnio po 5 osób na miasto to było OK. Gdy einy stały się bezczelnie popularne i mnóstwo osób przerzuciło się ze zwykłych fajek właśnie na nie (jak m.in. ja i niektórzy moi znajomi), przez co wpływy z akcyzy zaliczyły glebę jak żul po metanolu to wtedy zaczęło się polowanie na czarownice. I czarownicami okazały się epety. Spadek wpływów z akcyzy, spadek zysków obleśnie bogatych koncernów tytoniowych, które mają ogromne lobby we władzach i koncernów farmaceutycznych, które chcą sprzedawać swoje cudowne leki na uzależnienie od niko to siła, która w tym kraju prawdopodobnie einy pogrzebie lub uczyni je co najmniej nieopłacalnymi z punktu konsumenta (co już się zresztą dzieje). A nasze zdrowie? Powiem Wam moi drodzy, nasze zdrowie oni naprawdę mają głęboko w swoich upasionych dupskach inaczej nie tępiliby efajek jak robactwa. Choć popieram to, że edruty powinny być tylko dla pełnoletnich to już akcyzę na nie, na liquidy, ograniczenia w mocy liquidów i pojemności butelek i atomizerów uważam nie tylko za głupotę, ale za zwykłe skurwysyństwo i tylko złą wolę, która za nic ma obiektywne spojrzenie na temat epetów.
-
- Użytkownik
- Posty: 1245
- Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 816 razy
- Otrzymał podzięk.: 1360 razy
- Płeć:
Trwa nagonka na EIN..
Do mnie ostatnio podszedł znajomy z pracy z fajką w ręku i pytanie co za świństwem się truję
Odpowiedziałem mu o związkach jakie wdycha z dymem ze zwykłego papierosa, o zdrowiu i oszczędnościach ....i tu go chwyciło . Jak policzył ile z żoną wydają na fajki to mu gul skoczył.
Ja tylko obserwowałem jego, coraz bardziej ponurą minę gdy opowiadałem mu o ludziach których przekonałem do rzucenia analogów.
Odpowiedziałem mu o związkach jakie wdycha z dymem ze zwykłego papierosa, o zdrowiu i oszczędnościach ....i tu go chwyciło . Jak policzył ile z żoną wydają na fajki to mu gul skoczył.
Ja tylko obserwowałem jego, coraz bardziej ponurą minę gdy opowiadałem mu o ludziach których przekonałem do rzucenia analogów.
-
- Użytkownik
- Posty: 192
- Rejestracja: czw cze 06, 2019 8:00 pm
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podzięk.: 127 razy
- Płeć:
Trwa nagonka na EIN..
kaper pisze:Wielokrotnie też spotykałem się z takim ciemnogrodem, ale już na niego nie reaguje bo nie ma to sensu. A jak ktoś uparty, to zazwyczaj mówię że od kiedy nie palę, to za odłożoną kasę raz w roku jadę na wypas wakacje i głównie taki argument ucisza ich na miejscu.
Dobry argument, też muszę zastosować...
Ostatnio ktoś z rodziny tak mi poszarpał nerwy ze chciałem wyjść z siebie i stanąć obok. Ciężko rozmawia się z kimś kto nie zna tematu i nie chce znać, ma jakąś swoją tezę i na siłę ją forsuje, do takich nic nie dociera.
Podpisz petycję!
http://chng.it/DNQykYmh
http://chng.it/DNQykYmh
-
- Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 150 razy
- Otrzymał podzięk.: 72 razy
- Płeć:
Re: Trwa nagonka na EIN..
Wielokrotnie też spotykałem się z takim ciemnogrodem, ale już na niego nie reaguje bo nie ma to sensu. A jak ktoś uparty, to zazwyczaj mówię że od kiedy nie palę, to za odłożoną kasę raz w roku jadę na wypas wakacje i głównie taki argument ucisza ich na miejscu.
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Trwa nagonka na EIN..
dar.jusz pisze: Najbardziej chyba u "śmierdzieli". Taki osobnik, krztusząc się po kolejnym hauście z "cygańskiego dywanu"( bo tytuń mają tani a dobry ) - dziwaczy się "co ty kurła trzymasz, przecież to sto razy gorsze od mojego".
Dokładnie. Chodzi o to, że każdy nałogowiec na siłę usprawiedliwia swój nałóg.
To się nazywa "racjonalizacją" nałogu.
Wmawia sobie, że to co ty używasz, to jest dopiero syf.
Tylko tak naprawdę nie ma wiedzy na temat tego co my używamy. Ale też nie potrzebuje tej wiedzy. Syf i koniec.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- Użytkownik
- Posty: 58
- Rejestracja: pn lip 08, 2019 6:37 pm
- Lokalizacja: Dolny Śląsk/Wałbrzych
- Podziękował: 277 razy
- Otrzymał podzięk.: 112 razy
- Płeć:
Trwa nagonka na EIN..
Tomba pisze:Ja już nie mam sił na te bzdury.
"...Poza oczyszczoną nikotyną w skład e-papierosa wchodzą również:
- para wodna..."
Kto to w ogóle wymyśla???
Właśnie byłem na weselu (córki ). Dosiadła się do mnie jakaś kobieta, która z miejsca mnie zaatakowała, że e-p jest bardziej szkodliwe niż zwykłe papierosy.
Zapytałem się skąd o tym wie, to zaczęła wymyślać jakieś bzdury, że niby pracuje w służbie zdrowia i w pracy tak mówią. Że niby woda w płucach się zbiera.
Jak się zorientowałem, że w nic nie wie na temat e-p tylko tyle, że jest bardziej szkodliwe niż analogi, to zmieszałem kobietę z blotem.
Zadyma była jak na weselu w Kielcach
Niestety ta cała nagonka i wroga propaganda oddziaływuje na społeczeństwo.
Stajemy się powoli wielbłądami, które muszą dźwigać ten bagaż złych opinii.
Odnośnie Twej irytacji, istotnie - nagonka i wroga propaganda znajduje aplauz . Najbardziej chyba u "śmierdzieli". Taki osobnik, krztusząc się po kolejnym hauście z "cygańskiego dywanu"( bo tytuń mają tani a dobry ) - dziwaczy się "co ty kurła trzymasz, przecież to sto razy gorsze od mojego". To jest przykład z mojego zakładu. Znają mnie od lat, wiedzą że jestem waperem ale nie odpuszczą... Na początku spinałem się, tłumaczyłem. Później reagowałem nerwowo. Obecnie - nawet nie patrzę w czyjąś stronę ( czytaj, leję ciepłym siurem ). Zastanawia mnie jednak aspekt psychologiczny. Czy ci ludzie nie mogą strawić faktu że np. dzisiaj mam takiego boxa, za trzy dni innego? Czy to że jestem "inny". Nie wiem. Prócz mnie jest jeszcze kilku waperów, rozmawiamy sobie, lecz nie możemy wyjaśnić tego "fenomenu niechęci", w niejako zamkniętej grupie ludzi.
***** *** /# awatar
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Trwa nagonka na EIN..
Ja już nie mam sił na te bzdury.
"...Poza oczyszczoną nikotyną w skład e-papierosa wchodzą również:
- para wodna..."
Kto to w ogóle wymyśla???
Właśnie byłem na weselu (córki ). Dosiadła się do mnie jakaś kobieta, która z miejsca mnie zaatakowała, że e-p jest bardziej szkodliwe niż zwykłe papierosy.
Zapytałem się skąd o tym wie, to zaczęła wymyślać jakieś bzdury, że niby pracuje w służbie zdrowia i w pracy tak mówią. Że niby woda w płucach się zbiera.
Jak się zorientowałem, że w nic nie wie na temat e-p tylko tyle, że jest bardziej szkodliwe niż analogi, to zmieszałem kobietę z blotem.
Zadyma była jak na weselu w Kielcach
Niestety ta cała nagonka i wroga propaganda oddziaływuje na społeczeństwo.
Stajemy się powoli wielbłądami, które muszą dźwigać ten bagaż złych opinii.
"...Poza oczyszczoną nikotyną w skład e-papierosa wchodzą również:
- para wodna..."
Kto to w ogóle wymyśla???
Właśnie byłem na weselu (córki ). Dosiadła się do mnie jakaś kobieta, która z miejsca mnie zaatakowała, że e-p jest bardziej szkodliwe niż zwykłe papierosy.
Zapytałem się skąd o tym wie, to zaczęła wymyślać jakieś bzdury, że niby pracuje w służbie zdrowia i w pracy tak mówią. Że niby woda w płucach się zbiera.
Jak się zorientowałem, że w nic nie wie na temat e-p tylko tyle, że jest bardziej szkodliwe niż analogi, to zmieszałem kobietę z blotem.
Zadyma była jak na weselu w Kielcach
Niestety ta cała nagonka i wroga propaganda oddziaływuje na społeczeństwo.
Stajemy się powoli wielbłądami, które muszą dźwigać ten bagaż złych opinii.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Trwa nagonka na EIN..
Azgar pisze:...
Coś mi tu śmierdzi "opłaconym" artykułem.
Kiedyś sami sobie zaszkodzą, niech się bawią.
No jasne, że opłacony To wiadomo... Po co miałby ktoś pisać takie bzdury :/
Napisałam tam komentarz... Nawet go nie opublikowali
Nie rozumiem tych dziwnych ludzi...
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
Trwa nagonka na EIN..
Tylko czemu piszą o nielegalnych płynach ?
Przecież maksymalna dopuszczalna przez prawo "moc" to 20mg/ml.
Coś mi tu śmierdzi "opłaconym" artykułem.
Kiedyś sami sobie zaszkodzą, niech się bawią.
Przecież maksymalna dopuszczalna przez prawo "moc" to 20mg/ml.
Coś mi tu śmierdzi "opłaconym" artykułem.
Kiedyś sami sobie zaszkodzą, niech się bawią.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości