Aromaty miętowe mogą być rakotwórcze?

[Wampir z Pniew]

Kontynuujemy zatem walkę z dezinformacją, tym razem informacje bezpośrednio od "władz" Atmos Lab.
Ze względu, że umarłbym gdybym miał to tłumaczyć, tak więc mam nadzieję, że poradzicie sobie z tym
Kolejne wieści już zapewne niebawem a tymczasem owocnej lektury!

Dear Piotr,
I have some information for you:

Pulegone is not restricted in European Union as it is in USA. Therefore there is a limit for medicinal products with oral use (aerosols inhaled-not vaping) of 37.5mg/person of weight 50kg/day.
https://www.ema.europa.eu/en/documents/ ... n-1_en.pdf

I asked my supplier for the matter and believe me there is absolutely true relations with him as it is a Greek so I have close relationship.

All natural extracted oils (Peppermint, Spearmint etc) may have a very small amount of pulegone inside as it is naturally in the plant.
According to my supplier, no more than 0.1-1% of pulegone is present (depending different batches) in the extract of pure oils (before they diluted to make the aromatic mix for concentrated flavour).

In MINT FLAVOUR there is a maximum concentration of 6.5% of Spearmint Oil.
So, pulegone is present at worst scenario case, 1% of 6.5% = 0.065% in concentrated flavour
This leads to 65mg/ml in concentrated flavour.
BUT
The concentrated flavour is diluted at least 20-30 times (3-5% dilution of concentrated flavour for the eliquid)
This gives 2-3mg/ml of pulegone of MINT eliquid in the worst scenario case.
In order to reach the limit of 37.5mg/day (for a person of 50kg), every day you should vape 15ml of eliquid, made with the worst concentration of pulegone in the extraction procedure.


In PEPPERMINT FLAVOUR there is a maximum concentration of 10% of Peppermint oil.

So, pulegone is present at worst scenario case, 1% of 10% = 0.1% in concentrated flavour
This leads to 100mg/ml in concentrated flavour.
BUT
The concentrated flavour is diluted at least 20-30 times (3-5% dilution of concentrated flavour for the eliquid)
This gives 3-5mg/ml of pulegone of PEPPERMINT eliquid in the worst scenario case.
In order to reach the limit of 37.5mg/day (for a person of 50kg), every day you should vape 8-11ml of eliquid, made with the worst concentration of pulegone in the extraction procedure.


DISCUSSION
I have nothing to hide from you because I think that truth is the best tool for information.
As you saw, there is no actual danger for vapers and we are not talking for a RESTRICTED for vaping compound.
We do not add synthetic compounds inside at all and most (95% of our flavours) contain chemical compounds. This is why we generally we avoid using "natural extracts".


If you do need anything else, please tell me so.

Best regards,
Panos Panayiotopoulos

[Wampir z Pniew]

@

kristo1982 Ja nic nie wiem, to mi Hellasy wysłały Ale to było podsumowanie tych właśnie g***debat w mediach i coś w tym jest, bo to tego pokroju njusy są właśnie

@

Tomba No i super, że Stary Chemik się wziął za to. Czym więcej mamy informacji tym lepiej, przy czym mi się zdaje, że szanowani producenci nie są idiotami i wiedzą co robią, stąd jak widać było na przykładzie Hellasa i Halo, nie musimy za bardzo się martwić. Niemniej jednak tutaj jak zwykle jest problem z metodą badawczą, bo jak oni zbadali to, że nagle
po inhalacji mięty mamy się tarzać po ziemi i dusić? No i najważniejsze, jeżeli robili to klasyczną metodą jaką widzieliśmy w pracowni prof. Sobczaka, to co to musiał być za płyn

[Tomba]

Dwa dni temu poprosiłem naszego guru od chemii o skomentowanie tego tematu. Jest pierwsza reakcja Starego Chemika:

"Od kilku dni jest histeria związana z jednym konkretnym związkiem chemicznym o nazwie pulegon. Jest to naturalny składnik wielu olejków eterycznych stosowanych w kosmetyce i (uwaga!) aromaterapii. Nie wdając się w szczegóły – aby mógł zaszkodzić komuś, kto używa aromatów miętowych, musiałby być inhalowany w ilości setek mililitrów dziennie! Co ciekawe, FDA wprowadza od 2020 roku zakaz stosowania pulegonu, ale tylko syntetycznego. Naturalny nie będzie podlegał zakazowi. Nieco dziwne, prawda?
Jedna istotna sprawa – w komentarzach naukowców znających się na tych sprawach przewija się jedno zastrzeżenie. Naturalny olejek miętowy powinien przed użyciem go do produkcji podlegać trzykrotnej destylacji frakcyjnej. Dopiero taki produkt zawiera akceptowalną ilość pulegonu. Będę się musiał dokładniej przyjrzeć tej sprawie. Czekam też na komentarze dwóch specjalistów – prof. Polosy i dr. Farsalinosa. Jak dowiem się czegoś więcej, na pewno was poinformuję."

Źródło: https://starychemik.wordpress.com/2019/ ... ment-33298

[kristo1982]

@VapeLab rozbiłeś bank suplementem o homoseksualizmie Weź Ty chłopie skasuj to bo jeszcze ktoś z PISu podłapie i szybka delegalizacja pewna

[Wampir z Pniew]

@

kristo1982 No nie musisz mnie przekonywać, zresztą te wszystkie górnolotne newsy mają tytuły prawie jakby zabili Ci rodzinę
Za to mam kolejne info od eCig Hellasa, co prawda nie mam od nich mięt, ale im więcej informacji zbiorę tym lepiej

Cytuję zatem:

Hello Piotr,
Yes, it’s getting crazy. Please try to convey to your clients that this compound (may) be dangerous, like many thousands of products used in our homes by everyone daily and have ingredients that (may) be dangerous...
Pulegone CAS 89-82-7 is an oil derivative of naturally extracted Mints, our mint flavors are artificial and above all water based. None of our mints have Pulegone. This is a problem with some naturally extracted flavors. Natural doesn’t always mean better.

No i spuentowali to tym linkiem:
https://www.huzlers.com/teen-sues-juul-claims-vaping-made-him-homosexual/

[kristo1982]

@VapeLab zgadzam się. Kwestia tylko jeszcze, że człowiek wapując praktycznie codziennie słyszy od kogoś, że no wiesz ja czytałem, że te efaje to są bardziej szkodliwe od zwykłych, ostatnio pisali o tym itd. Później sam czytasz, że jakieś nowe badania, naukowcy itd. i zaczynasz wątpić, że może coś w tym jest "1000 razy więcej substancji rakotwórczych" i tym podobne wnioski biją z nagłówków artykułów, dołącz do tego że co jakiś czas ktoś tam bliższy czy dalszy umrze na raka, człowiek zaczyna się bać. Do tego jestem jednym z tych krytykowanych w salonie, co fajek nie palili nigdy, a wapowania im się zachciało
No cóż, żyjemy w czasach newsów, a nie rzetelnego dziennikarstwa, ba nawet o rzetelne badania naukowców jak widać trudno. Pozostaje przytoczyć klasyka, jak żyć panie premierze będę to rozważał dalej wapując, na zimę może rzucę bo dymienie na dworze jak zimno, mniej przyjemne jest

[Wampir z Pniew]

No i jestem ponownie
Myślę, że @

lesstro sami w jakimś tam stopniu potrafimy się regenerować Ja miętę lubię, jako odskocznia na jeden dzień, bo niestety nie ujechał bym na niej dłużej
Przynajmniej jeden plus mięty jest taki, że zawsze jest intensywna...

Tak więc mam pierwsze żniwo - Halo:
Przed dosłownie sekundą dzwonili do mnie i używają do swoich wyrobów naturalnych ekstraktów z mięt a nie syntetyków, przy czym nie znajduje się tam ani krzty pulegonu tym bardziej, że FDA zakazała używania tegoż oleju! W artykule jest o tym nawet informacja, tylko podana trochę w dziadowski sposób:

Jeden z autorów badania Sven-Eric Jordt twierdzi, że jest to ta sama substancja, której w 2018 r. zakazano używać w USA jako dodatku do żywności z powodu właściwości rakotwórczych.

Tak więc o wyroby Halo możecie być spokojni Czekam na kolejne doniesienia, bo pewnie za chwilę się okażę, i mam nawet taką dziwną pewność, że ów artykuł to tylko taka wydmuszka tym bardziej, że jest sponsorowany przez gawerment...

[lesstro]

Nie mogę znaleźć tego filmu na YT. Jakieś 2-3 lata temu w BBC Earth był fajny film Michael'a Mosley'a o e-fajkach. W jednym z modułów, pokazano, badania laboratoryjne, jak aromat miętowy zawarty w parze destrukcyjnie wpływa na nabłonek śluzówki układu oddechowego. Z tego, co pamiętam, chodziło o czas odnowy jakiegoś elementu tkanki. Po normalnym wapowaniu, wracała do normy po godzinie, po mięcie nawet ponad dobę. O pulegonie nie było niestety mowy. Od tamtego czasu "znienawidziłem" miętę, chociaż lata wcześniej, mentolowe analogi klasy slim były podstawą, a wapowanie zaczynałem z miętusami, przez analogię i przyzwyczajenie.

[Wampir z Pniew]

@

kristo1982 I właśnie dlatego trzeba wszystko przyjmować na spokojnie Metoda badawcza zawsze jest najważniejsza, bo możemy niepotrzebnie wpadać w panikę a z drugiej strony będzie jak w Związku Radzieckim, że naukę podporządkowuje się ideologii i naciąga pod z góry założoną tezę
No nic, zabieram się za dukanie mejli i zobaczymy co mądrego się dowiem

[kristo1982]

Trochę grzebałem w odmętach internetów i zamieszczam ku pokrzepieniu serc miłośników mięty Może nie umrzemy tak szybko

https://www.sciencemediacentre.org/expe ... igarettes/

Dla tych którym nie chce się czytać ad vocem naukowców na badania z linka, który zaczął dyskusję, napiszę że jak wynika z przytoczonych wypowiedzi, wnioski o wielkiej rakotwórczości pulogenu są mocno dyskusyjne, nie zbadano ekspozycji na substancję w czasie wapowania i założono, że człowiek przyjmuje cała substancję zawartą w płynie, mimo że większość pary przecież się wydycha, jednym słowem bullshit. Naukowców publikujących takie gówno powinno się

Tak czy inaczej, miło byłoby przeczytać co na to wszystko @

Stary Chemik jeśli znajdzie chwilkę czasu