Tu stawiamy pierwsze kroki na forum

[Tommy Black]

Witam, witam. W temacie e-p siedzę od 2013 r. (z dużą przerwą pomiędzy)

Nie przejmuj się. Nie zaglądamy tu ludziom w papiery a przerwy albo nawet duża przerwa, to się czasem należy. Każdemu.

Forum używałem głównie jako kompendium wiedzy,w końcu przyszedł czas na rejestrację.

Tak, kiedy kompendium się wyczerpuje należy zarejestrować nowe komponenty. Szczególnie kiedy przychodzi czas. Ten moment, ta chwila...uchwycić we właściwym momencie.
I Tobie się to udało!

Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.

[Baryua]

@

tyrano 99,9% mniej szkodliwym dla języka polskiego jest powiedzenie milion razy "najwyższy czas"/"najwyższa pora", niż powiedzenie jeden raz "włanczać", "wziąść", "poszłem".

[zxspectrum]

Witam, witam. W temacie e-p siedzę od 2013 r. (z dużą przerwą pomiędzy)
Forum używałem głównie jako kompendium wiedzy, w końcu przyszedł czas na rejestrację.

[tyrano]

Wypada się zgodzić z Kolegą, jednak czym Skorupka za młodu przesiąknie...

[Tommy Black]

...zalogowany od około dwóch tygodni, pora najwyższa się przywitać.

I tu mamy problem.Sformułowania najwyższa pora jest wzorowane na połączeniu najwyższy czas. Oba wyrażenia są w polszczyźnie niezbyt długo, dlatego jeszcze np. w Słowniku frazeologicznym języka polskiego S. Skorupki – którego następne wydania są oparte na edycji z roku 1967 – znajduje się przestroga przed używaniem połączenia najwyższy czas. Według tego słownika powinno się mówić i pisać wielki lub ostatni czas w znaczeniu ‘ostatnia chwila, w której coś powinno się stać albo być wykonane’. Wyrażeń najwyższy czas i najwyższa pora nie ma też w Słowniku języka polskiego pod redakcją W. Doroszewskiego, który pochodzi też mniej więcej z połowy wieku XX.
Na szczęście nie musimy się aż tak bardzo tym przejmować.

Za jakiś czas też skończy się gaz
Ktoś się otruje ostatni raz
Gdzieś w jakimś biurze, w garniturze
Straty ogólnie nie będą duże

Skończy się ropa, skończy się gaz
Najwyższa pora, najwyższy czas
Skończy się ropa, skończy się gaz
Najwyższa pora, najwyższy czas

A Salon się nie skończy.


Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.

[tyrano]

Witam wszystkich.
Darek, wapuję ponad 8 lat. Na forum zerkałem od około roku, zalogowany od około dwóch tygodni, pora najwyższa się przywitać.
Pozdrawiam użytkowników Salonu!

[Tommy Black]

Ja jestem otwarta na wszelakie propozycje chociaż z doświadczenia wiem, że u facetów na gadaniu często się kończy (stereotypowe podejście i mnie dotyka niestety).

Ach te stereotypy. Te doświadczenia. I ci okropni faceci.

będę czekać na Siwego Pana z prezentem, mam nadzieję, że byłam dość grzeczna (żeby nie napisać grzeszna) w tym roku i zasłużyłam na prezent

Najprawdopodobniej zasłużyłaś. A gdybyś nie była wystarczająco grzeszna... to Salon ma coś dla Ciebie.

850.jpg

[Zajarana]

To że jestem kobietą nie znaczy że trzeba mi odpowiadać w tak zawiły sposób.

To że jesteś kobietą w ogóle, tak naprawdę, nic nie znaczy. Przecież i tak możemy się zakumplować, razem pochmurzyć, pościgać się na desce, wyskoczyć do kina, pubu. Ba, możemy razem pójść do biblioteki i poczytać.Możemy, już na późniejszym etapie, chodzić do teatru i filharmonii. Możemy kupić karty do jakiegoś gyma ale kurcze tam trzeba chodzić. To może jednak lepiej pojeździć windą? Wszystko co robilibyśmy razem budowałoby wzajemne napięcia i oczekiwania a o to chyba chodzi pomiędzy waperką i waperem...?

Ja jestem otwarta na wszelakie propozycje chociaż z doświadczenia wiem, że u facetów na gadaniu często się kończy (stereotypowe podejście i mnie dotyka niestety). Obecnie jednak jeszcze kilka godzin spędzę w pracy a później będę czekać na Siwego Pana z prezentem, mam nadzieję, że byłam dość grzeczna (żeby nie napisać grzeszna) w tym roku i zasłużyłam na prezent

[Krasnal45]

@

Zajarana
@

Tommy Black
Nawijajcie, nawijajcie dalej, zaczyna się robić coraz cieplej, a za oknem dziś zimno jak cholera

[Tommy Black]

To że jestem kobietą nie znaczy że trzeba mi odpowiadać w tak zawiły sposób.

To że jesteś kobietą w ogóle, tak naprawdę, nic nie znaczy. Przecież i tak możemy się zakumplować, razem pochmurzyć, pościgać się na desce, wyskoczyć do kina, pubu. Ba, możemy razem pójść do biblioteki i poczytać.Możemy, już na późniejszym etapie, chodzić do teatru i filharmonii. Możemy kupić karty do jakiegoś gyma ale kurcze tam trzeba chodzić. To może jednak lepiej pojeździć windą? Wszystko co robilibyśmy razem budowałoby wzajemne napięcia i oczekiwania a o to chyba chodzi pomiędzy waperką i waperem...?