E-liquid z CBD?

[Selene]

Wydaje mi się, że @

venom_666 ma rację.. Też o tym czytałam, że CBD nie wywołuje efektów psychoaktywnych i nie powoduje żadnych efektów odurzających. Tak przynajmniej powinno być.

PS
O znalazłam.. W Konopnysklep to czytałam. Proszę.. https://konopnysklep.com.pl/smartblog/6 ... s-thc.html

[amnum]

Chyba mylisz teraz CBD z THC
Przy CBD nie masz objawów jedynie możesz być ciut spokojniejszy, odrobinę bardziej wyluzowany i mieć osłabione receptory bólu. Nie odczuwasz też tak zmęczenia.
To całkiem legalna u nas substancja i całkowicie nie psychoaktywna.

CBD też działa psychoaktywnie tylko trzeba wiedzieć od jakiego producenta kupić. To sak samo jak z marihuaną 0,2% THC. Niby mało, ale coś czuć... CBD występuje obok THC i również jest psychoaktywne.

[SzamanDM]

Z tym brakiem psychoaktywności bym się kłócił. CBD ewidentnie uspokaja, relaksuje, rozwesela czasem. Powoduje pewien dystans do chaosu, który jest dookoła. Różne kwiaty ustawione na CBD i mające teoretycznie dozwolone 0,2% THC mają też różne działanie. To tylko roślina. Nie da się jej zmusić do 0,2% i koniec, a badane są jedynie próbki suszu, a nie całość tego co urosło w ziemi. Może w małych dawkach nie da się tego odczuć.

[venom_666]

Chyba mylisz teraz CBD z THC
Przy CBD nie masz objawów jedynie możesz być ciut spokojniejszy, odrobinę bardziej wyluzowany i mieć osłabione receptory bólu. Nie odczuwasz też tak zmęczenia.
To całkiem legalna u nas substancja i całkowicie nie psychoaktywna.

[amnum]

Dla mnie od zawsze nadrzędna jest zasada - "Nie masz do czegoś 100% przekonania/pewności... nie ruszaj" - gdyż jedyną ochroną wapera jest jego rozum.

Poleganie na reklamowym bełkocie połączonym z wypasioną szatą graficzną opakowań jest (delikatnie rzecz ujmując) niezbyt rozsądnym zachowaniem.

Jakiś czas temu miałem zastój w samogonach i popróbowałem co nieco premiksów. Nawet już nie pamiętam marki, ale miał w sobie niby CBD... Jako osoba, która wie, jak działa marihuana, nie poczułem nic. Być może chodzi tylko o marketing, by przyciągnąć młodzież... Co nie zmienia faktu, że czuję się pewniej kiedy palę własne rzeczy, robione przez siebie. Nadal nie mam pewności kiedy kupuję przez internet koncentraty i aromaty, ba nawet bazę... Zawsze jest jakaś loteria... Mniejsza - większa, ale jest zawsze. Jestem typem eksperymentatora uzależnionego od przyjemności. Nie miałbym nic przeciwko temu, by zalegalizowano marihuanę w Polsce i tak jak Indie, pójść śladami przełamania prohibicji i zaczęcia zarabiania na tym jako niesuwerenne Państwo z rozwijającymi się i kwitniejącymi, wewnętrznymi biznesami które co prawda są kontrowersyjne, ale lepsze to niż wódka...Akurat lubię alkohol, ale tylko w miksie z MJ, żeby się zrelaksować. Nie palę non stop. Mam wiele uzależnień i jestem tego świadom. Nie rozumiem tylko dlaczego nie można wyłamać się z tłumu na tle Państw Europejskich i zalegalizować w Pełni niektóre, pewne środki psychoaktywne. Pamiętam boom na dopalacze w 2008 roku i wiem że na takie rzeczy jest popyt. Wiem że ten temat tyczy się ewentualnego CBD w śladowych ilościach, ale dałoby radę wreszcie odbić się od dna i jako państwo Polskie wewnętrznie cieszyć się napływem budżetu, jak i zniwelować skutki eksperymentów. W Holandii jest mnóstwo sklepów z tego typu substancjami i przede wszystkim wspaniałymi odmianami rośliny, których działanie jest zupełnie inne i przyjemniejsze niż to co można dostać "od typa z pod ciemnej gwiazdy i wielkiego dillera, czegoś co rośnie samo"... Za parę lat stare pryki odejdą, albo będą chciały uzyskać przywileje mas i wtedy żeby się utrzymać dadzą od biedy parę substancji. Sprowadzanie medycznej Marihuany to szczyt głupoty i brak rozumu, oraz rozeznania. Gdyby rządzący postarali się, to dzięki tym przyjemnościom stać byłoby na to by ludzie nie musieli przebywać w spartańskich warunkach (czyli stany szpitali które wołają pomstę do nieba, szpitalne jedzenie i tym podobne). Polska nie jest w tragicznym położeniu. Tragiczne jest to że nie dajemy sobie możliwości, by móc stać się monopolistą + zyskiwać niebagatelne kwoty. Świat się zmienia, szkoda tylko że Polacy trzeźwieją budząc się przeważnie z ręką w nocniku...

[Alchemik]

Dla mnie od zawsze nadrzędna jest zasada - "Nie masz do czegoś 100% przekonania/pewności... nie ruszaj" - gdyż jedyną ochroną wapera jest jego rozum.

Poleganie na reklamowym bełkocie połączonym z wypasioną szatą graficzną opakowań jest (delikatnie rzecz ujmując) niezbyt rozsądnym zachowaniem.

[Maniu877]

Oprócz olejków są tez inne produkty, których można spróbować, jak kapsułki na przykład. Jeśli chodzi o liquidy do waporyzacji to fajne działanie mają te PG/VG: 80/20. Na dodatek nie są drogie, i można je wszędzie dostać, ja polecam Bucholandię, wszystko zawsze na czas i mają spoko wybór.

!	Wiadomość od: Ramses
	Witaj @ Maniu877 Dobrym zwyczajem Salonu jest przywitać się z innymi użytkownikami. Możesz to zrobić w temacie Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.

[SzamanDM]

Najbezpieczniej jest waporyzować nieprzetworzone (oprócz suszenia oczywiście) kwiaty w specjalnych waporyzatorach do nich stworzonych.
Druga droga to olejki pod język.
W świetle tego co stało się w USA nie polecałbym liquidów opartych na konopiach do EIN.

[eSCe]

To jak panowie w końcu z tymi CBD bezpieczne to jest?
Też natknąłem się na kilka artów gdzie nie do końca te LQ były zachwalane, powyżej są dwa przykłady, w sieci da się znaleźć jeszcze kilka.

Zastanawiałem się nad zakupem na testy ale mam mieszane uczucia...

[SzamanDM]

Gdyby tak miało być to dałoby się wyhodować trujące szczepy. Jednak nic takiego nie ma miejsca, a szczepów mamy tysiące.