Palenie hybrydowe jest do bani

Postautor: **Grabski** » czw sty 02, 2020 11:34 am

IQOS dostałem od kolegi przedstawiciela w raz z 20 paczkami tych wkładów.
Pierwszy dzień: Paliłem IQOS i pomagałem sobie analogami gdyż zwyczajnie nie napalałem się IQOS.
Drugi dzień: Paliłem już 50/50 z analogami i irytował mnie co raz bardziej posmak po IQOSie w ustach.
Trzeci dzień: Kolega przyjechał odebrać sprzęt. [emoji23][emoji23]

Czwartego dnia kupiłem Volish Alpha i zostały już epety [emoji16][emoji39] fakt, że nie jest to jakiś super sprzęt ale od niego się zaczęło. [emoji16]

Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka

Postautor: **davel** » pt gru 27, 2019 2:25 pm

PucH2 pisze:Szeryf masz rację, bez tego podgrzewacza też nie wali a jednak się żarzy/pali. Biorąc pod uwagę dodatki wymienione wyżej to smak dzieciństwa. Brak tylko baby z nosa w tym do pełni szczęścia.

Rozbierz go, jak już masz. Zobaczysz dlaczego nie powinieneś tego palić a podgrzewać ;-)
Rozbierz zarówno filtr jak i wkład. Jeśli nie masz, poszukaj testów na yt. Trafiłem kiedyś, jeszcze przed zakupem podgrzewacza, na recenzję, w której recenzent usiłował Heetsa zapalić, zamiast podgrzewać.

[edit]
Sam system rozchodzi się wirusowo, głównie poprzez polecenie. Jakoś przecież muszą obejść zakazy promocji. Obchodzą je bardzo sprytnie.

Dla części użytkowników powodem zakupu, (nad morzem na przykład), jest fakt, że część restauracji nie ma embarga na IQOS i zapalisz „przy piwie”. To planowa kampania, ponieważ tam gdzie możesz używać IQOS, wiszą reklamy podgrzewaczy, stoją potykacze lub w inny sposób system jest promowany.

Inne z powodów po trochu opisałem w źródłowym wątku. W moim i 3 innych, znanych mi przypadkach, odstawienie analoga przebiegło bez bólu i dopalania się właśnie dzięki IQOS. Podobna motoryka, podobne odczucia, bez smrodu. Potraktowałem go jak Nicorette czy plastry.

Po pół roku odstawienie IQOS na rzecz eciga było równie mało bolesne.

Nie polecam jednak wracać z eciga do IQOS lub dopalać się - przerobiłem i mam niepotrzebne „rozkraczewo”.

Postautor: **PucH2** » pt gru 27, 2019 1:41 pm

Szeryf masz rację, bez tego podgrzewacza też nie wali a jednak się żarzy/pali. Biorąc pod uwagę dodatki wymienione wyżej to smak dzieciństwa. Brak tylko baby z nosa w tym do pełni szczęścia.

Postautor: **Tomba** » pt gru 27, 2019 1:30 pm

PucH2 pisze: Po uja ludzie kupują te podgrzewacze? To normalny fajek!

Jedna z moich córek to jara. Nie będę wnikał dlaczego, bo dorosła kobieta, wiec powinna wiedzieć co robi.
Może nie do końca jest to normalny fajek, bo nie wprowadziłem na niego bana.
Tradycyjnego analoga nie mam nikt prawa zajarać w chacie, a na tego jej pozwalam, zwłaszcza, że nie robi tego nagminnie.
On jednak nie yebie tak jak zwykły analog i zapach (smród) nie utrzymuje się długo.

Postautor: **PucH2** » pt gru 27, 2019 1:29 pm

@

Maciejko postawili na smaki dzieciństwa. Mądre dranie.

Postautor: **Maciejko** » pt gru 27, 2019 11:59 am

venom_666 pisze:Bo to jest normalny fajek...

No nie taki całkiem normalny, bo zawiera jeszcze różne pyły tytoniowe, kleje, emulgatory, bulbulatory, kwasy Omega7, azbest, proszek z kredek świecowych, woskowinę z uszu, smalec i tysiąc innych rzeczy, o których nawet nikt z nas nie słyszał. Więc w sumie jest droższy, ale ile dobrego więcej. :lol:

Postautor: **venom_666** » pt gru 27, 2019 11:34 am

Bo to jest normalny fajek... w dodatku krótszy, a wcale nie tańszy, więc mozna sprzedać mniej za więcej...

Postautor: **PucH2** » pt gru 27, 2019 11:16 am

Właśnie sobie zapaliłem wkład do IQOS. To normalnie się jara jak analoga bez tego ogrzewacza. Żar trzyma w tej tubce lepiej niż ta grzałka. Smak tak samo ohydny. Po uja ludzie kupują te podgrzewacze? To normalny fajek!
Tak, dobrze przeczytałeś! Zapaliłem nie podgrzałem.

Postautor: **davel** » sob gru 21, 2019 8:12 pm

iron64 pisze:Ja wszędzie zabieram zapas baterii, drutu i mesha i dodatkowego boxa. Wiem, że jakby się przestało wapować, wyszedłbym z siebie i stanął obok.

Naprawdę w meritum się zgadzamy kolego. Różnimy się w szczegółach - jak to dwoje ludzi, w jednym pokoju ma w zwyczaju. Nie jest ważne ile ja mam atomizerów i boxow. Nie jest ważne ile masz ich Ty. Na tym etapie obaj patrzymy różnie tylko na jedną rzecz: kwestie własnej wygody i przyzwyczajeń.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Postautor: **iron64** » sob gru 21, 2019 8:07 pm

Ja wszędzie zabieram zapas baterii, drutu i mesha i dodatkowego boxa. Wiem, że jakby się przestało wapować, wyszedłbym z siebie i stanął obok. Dlatego wolę zabrać zestaw ze sobą. Jedyne czego nie zabieram to ładowarka, mam zapasowe 8x21700 więc bez sensu byłoby taszczyć ładowarkę. Może i jestem skrzywiony, ale gdy paliłem zawsze miałem przy sobie minimum 2 paczki zapasowe fajek.