Problem z Nautilusami

Awatar użytkownika
toska
Waperka
Waperka
Posty: 474
Rejestracja: śr lis 11, 2015 7:38 pm
Lokalizacja: Ziębice
Podziękował: 290 razy
Otrzymał podzięk.: 623 razy
Płeć: Kobieta

Re: Problem z Nautilusami

Postautor: toska » wt gru 15, 2015 5:29 pm

Już nie mam siły :(
Będę walczyć z nautkami po wyjściu ze szpitala .
Nie żebym się znała , ale stawiam na problemy z pinem+ albo izolatorem i to w każdym z 3 problematycznych nautków .
Awatar użytkownika
Krasnal45
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
Podziękował: 5173 razy
Otrzymał podzięk.: 7643 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Problem z Nautilusami

Postautor: Krasnal45 » wt gru 15, 2015 12:38 pm

Ponakłuwaj igłą watę przez te otworki z boku grzałki. To powinno poprawić transport.
__________________________________
Obrazek
__________________________________
Od 22.02.2013 bez analoga.
You don't smoke? Do not vape!
Obrazek
Awatar użytkownika
toska
Waperka
Waperka
Posty: 474
Rejestracja: śr lis 11, 2015 7:38 pm
Lokalizacja: Ziębice
Podziękował: 290 razy
Otrzymał podzięk.: 623 razy
Płeć: Kobieta

Re: Problem z Nautilusami

Postautor: toska » wt gru 15, 2015 11:17 am

Wszystkie grzałki wygotowałam , znaczy jeszcze je gotuje :-)
Ja stawiam jednak na izolator pinu + , musze napisać do peleona czy ten Izolator pod pin plus baterii był by dobry , wyglada podobnie .
Shake_me
Płeć: nieokreślona

Re: Problem z Nautilusami

Postautor: Shake_me » wt gru 15, 2015 10:52 am

Przychodzi mi do głowy jeszcze jedno, ale mocno naciągane (?) - otulina grzałki mogła się przeterminować, ewentualnie jakieś dodatki, którymi została potraktowana. Nawet waciki do twarzy mają termin ważności, więc grzałki też...Prawdopodobne jest również to, że chlapnęłam głupotę, ale aż sprawdziłam z ciekawości waciki i watę i terminy ważności na nich są...
Awatar użytkownika
toska
Waperka
Waperka
Posty: 474
Rejestracja: śr lis 11, 2015 7:38 pm
Lokalizacja: Ziębice
Podziękował: 290 razy
Otrzymał podzięk.: 623 razy
Płeć: Kobieta

Re: Problem z Nautilusami

Postautor: toska » wt gru 15, 2015 10:18 am

Grzałki jak zawsze chinskie , stosuje je od ponad roku , kupowane rok temu , i na wszystkie użyte może jedna była fe , a teraz az tyle . Zakropiłam i czekam , jak 12 grzałka jest fe to mnie krew zaleje .
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Problem z Nautilusami

Postautor: Tommy Black » wt gru 15, 2015 9:48 am

toska pisze:Zanim zamontuje grzałke zalewam ją od serca liquidem od środka , zawsze tak robiłam .


To masz problem z sercem,nie z grzałkami... ;)

Basiu! Do środka jesli już ,wpuszczasz 2,3 kropelki tylko.Tak samo do otworków po bokach grzałki. Montujesz,odstawiasz w pozycji pionowej na
maksymalnie 5 minut.Potem wkladasz dripa do ust i zaciągasz się,2,3 razy bez włączonego zasilania. A potem chmurzysz spokojnie i dostojnie... :)

Zwróć uwagę na bazy,to coś w co wkręcasz grzałki. Najlepiej to dobrze przepłukać wodą z płynem do naczyń,równie dobrze wysuszyć a potem koniecznie przedmuchać,najlepiej sprężonym powietrzem z puszki.No i też kwestia grzałek.Jakie to grzałki i skąd?
Tu też występują dziwne twory handlowe ;) ,albo fatalne partie oryginalnych.Ja kiedyś wymienilem w sklepie 2 opakowania ,10 grzałek,bo żadna
kompletnie nie nadawała się do użytku.
Awatar użytkownika
toska
Waperka
Waperka
Posty: 474
Rejestracja: śr lis 11, 2015 7:38 pm
Lokalizacja: Ziębice
Podziękował: 290 razy
Otrzymał podzięk.: 623 razy
Płeć: Kobieta

Re: Problem z Nautilusami

Postautor: toska » wt gru 15, 2015 9:41 am

Riccardo pisze:Co mi przychodzi do głowy:
- za dużo nalewasz płynu i jest kiepskie odpowietrzanie (ale to akurat by było ciężko w nautilusie zrobić)

- totalnie zrypane nie oryginalne grzałki


Fakt zalewam nautka do bólu , wrecz nie ma już miejsca :oops:
Grzałki mam nieoryginalne , ale kupowane rok temu , może to wina tego ze je wszystkie po kupieniu odpakowałam i dałam razem do jednego pojemnika ?

Nawet już się zastanawiałam czy to nie wina izolatora pinu +

Jest ok jak po 2 zaciagnięciach trzecie zaciągnięcie , robię na sucho bez mocy , tak jak by transport kulał :shock:
Riccardo
Płeć: nieokreślona

Re: Problem z Nautilusami

Postautor: Riccardo » wt gru 15, 2015 9:33 am

Co mi przychodzi do głowy:
- za dużo nalewasz płynu i jest kiepskie odpowietrzanie (ale to akurat by było ciężko w nautilusie zrobić)
- nie nasączasz dobrze grzałki przed użyciem (ale pewnie nasączasz)
- totalnie zrypane nie oryginalne grzałki
- za duża moc.
Awatar użytkownika
toska
Waperka
Waperka
Posty: 474
Rejestracja: śr lis 11, 2015 7:38 pm
Lokalizacja: Ziębice
Podziękował: 290 razy
Otrzymał podzięk.: 623 razy
Płeć: Kobieta

Problem z Nautilusami

Postautor: toska » wt gru 15, 2015 9:33 am

Już mi ręce i nogi opadają przez te moje Nautilusy a mam tak na 3 sztukach :-(
Pierwsze trzy pociągnięcia jeden po drugim są OK ale 4 już bóbr a czasami to i przy trzecim , grzałek łącznie wymieniłam 11 sztuk i ciągle to samo . Baza fresh inawera , więc ma wodę , czyli nie możliwe by było za gęsto .
Sprawdzałam na 5 zasileniach i na kazdym to samo .
Pomocy bo nie wyrobię :-(

Normalnie boję się w 4 nautku grzałkę zmienić , bo tylko on dobrze działa :(
Zanim zamontuje grzałke zalewam ją od serca liquidem od środka , zawsze tak robiłam .

Wróć do „Atomizery”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości