Parafrazując pierwsze zdanie Ogniem i mieczem Sienkiewicza, można powiedzieć, że dla 2019 był to dla waperów dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia. Histeria w USA, lawina dezinformacji w światowych mediach, prawne zakazy w Indiach, na Filipinach i innych krajach, zapowiedzi wyższych podatków i surowszych regulacji,
Dobrze zatem, że w ostatnim dniu 2019 roku ukazał się rozsądny artykuł w najpoważniejszej może gazecie brytyjskiej The Guardian pod tytułem „
E-papierosy są nadal bezpieczniejsze niż palenie”. Napisały go dwie panie – uczone z z Uniwersytetów w Edynburgu i Liverpoolu.
Autorki przypominają najważniejsze wydarzenia w świecie wapingu zwłaszcza w USA, przytomnie wskazują na prawdziwe przyczyny śmiertelnych wypadków [THC etc] i zwracają uwagę na najnowsze badania naukowe, które jednoznacznie dowodzą wyraźnych zdrowotnych korzyści rzucenia palenia na rzecz wapingu.
Sens ostatniego akapitu artykułu jest taki:- Potrzebna jest równowaga - zdrowy rozsądek w regulacji e-papierosów i skuteczna kontrola nad paleniem papierosów. Na progu nowej dekady, więcej krajów powinno o tym pamiętać. Jeśli ta równowaga nie zostanie zachowana, to ludzie którym uniemożliwi się rzucenie palenia na rzecz wapingu zostaną nieodwołalnie skazani na choroby i śmierć.
W UK nie trzeba na razie o tym przypominać. To jeden z tych krajów, gdzie polityka i prawo nie ulegają antywaperskiej histerii. Szkoda tylko, że Guardian nie kształtuje opinii publicznej tak jak Daily Mirror, a w Polsce - Fakt.
Cały tekst tutaj:
https://www.theguardian.com/society/blo ... tists-find