#1 Obiegówka MA - testy, opinie, komentarze...

[venom_666]

Apfelstrudel W skali do 10 dostał 8. Nie jest to szarlotka, ale ciasto z jabłkiem. Może to kwestia stężenia, może czajniczka (przeszedłem z drippera na Dvarwa z SS316) - niby fajnie, ale dla mnie ciut za słodko. Za "ciężki" na dłuższą metę, chociaż relaksacyjnie od czasu do czasu mały baniaczek można wychmurzyć.

Cappuccino waniliowe Nutki słodkiej kawy z wanilią w tle. Dobry ale nie do codziennego użytku. Taki "zimowy", bo latem przy wysokich temperaturach by mnie szybko zamęczył.
Też 8/10.

Hazelnut wafers Idealnie pasuje nazwa do smaku. Tu nawet nie ma co pisać, jak się nazywa, tak smakuje - 9/10 (też raczej "zimowy" smak, na deser od czasu do czasu).

Fidel's dream Zgadzam się w pełni z "przedpiścami" - 10/10.

Cyfry Trzy "cud miód i orzeszki" - po pierwszym kontakcie jakoś mnie tak naszło skojarzenie na swoje stare mieszanki fajkowe... Orzechowa Amphora mieszana z (nazwy nie pamiętam) waniliowym bardzo delikatnym tytoniem. Popielniczki brak. 10/10.

[azael]

Shisha Lemon

const:
Skyline, N80 28*2+38GA: 0,6Ω
stężenie 6%, następnie ok 5%
leżakowanie ponad 50 dni

Zmieszane na 6% i leżakowane, smak wyszedł świetny cytrusowo sziszowy ale dość ciężki. Po rozcieńczeniu do ok 5% cytrusek stał się "wisienką" i z przyjemnością naciągam sobie żyły za uszami. Świetna wytrawność z delikatnym tytoniem.
Dla mnie kolejna pozycja do mojej kolekcji smaków.

[Alchemik]

Wiele osób ma ten sam problem związany z wyborem aromatu z naszej oferty. Istnieje wiele naprawdę fajnych smaków, a mało kto się zdecyduje np. na testy żurawiny czy też czarnego bzu, gdyż z niczym wapowalnym im się to nie kojarzy. Żurawina to tylko jako dodatek do mięs... Czarny bez to herbatka na przeziębienie... A "Róża galicyjska" to już całkowicie odpada w przedbiegach, gdyż zawiera płatki róży, goździk i cynamon.
Kto wie??? Może następnym razem przygotuję obiegówkę właśnie z takimi "dziwolągami"???

[Cinmar]

@MA obiegówka jest zawsze bardzo dobrym pomysłem!
Ja swoje testy planuję skończyć w granicy miesiąca, a i tak nie wszystko rozrabiałem.
Z tym, że to trzeba opróżnić baniak, zebrać myśli, w trakcie drugiego baniaka się zastanowić, co tak naprawdę tam siedzi, a na końcu jeszcze ubrać to w konstruktywną i atrakcyjną dla oka formę. To nie jest tak, że skończymy liquid, dolejemy inny nie zmieniając nośnika i napiszemy "be", albo "cacy".
A teraz odstawiając (pół)żarty na bok - naturalnie, że obiegówka będzie miała wzięcie. Choćby dlatego, że mamy okazję przetestować aromaty, na które sami z siebie nie wydalibyśmy pieniędzy. Choćby ja sam. Green Queen pomijałem, a kilkukrotnie przewijał mi się przy zamówieniach. Podobnie Pomelo. Miałem możliwość sprawdzić je za darmo (wybacz formę, brzmi to kiepsko) i teraz wiem, że popełniłem błąd, bo obie kompozycje wchodzą na stałe do mojej domowej produkcji.

Korsarza, którego osobiście mi rekomendowałeś zostawiam na koniec (do spółki ze Smokeyem), bo mam wrażenie, że moja opinia będzie skrajna, ale za Chiny ludowe nie jestem w stanie przewidzieć w którą stronę.

[Alchemik]

Nie śmiejcie się.
Pomelo
Dostałem tylko SMS, że jest tak dobre, że chyba się nie załapię.
I faktycznie, wróciłem z pracy, buteleczka pusta, a w baniaku resztka.
Spróbowałem, całkiem fajne, ale było tego na tyle mało, że nie mogę z czystym sumieniem popełnić rzetelnej i rozbudowanej opinii. Kompozycja jest na tyle ciekawa, że muszę kupić więcej i sprawdzić SAM.

Jako wieść gminna niesie, w skutek niecnych knowań niejakiego @timi, w dniu dzisiejszym powstał wielce obiecujący mix pomelo z aromatem shishy. I co Wam powiem, to Wam powiem, ale wam powiem... Dobre to jest.

PS
Jeżeli będziecie zainteresowani kolejną obiegówką, to ten aromat musi się znaleźć w zestawie testowym.

[Cinmar]

Green Queen
Słodki, kwaśny, z posmakiem goryczki, na wydechu przyjemnie drapiący.
Dużo pisał nie będę, bo po prostu jest dobry i nie mam się do czego przyczepić, nawet gdybym bardzo chciał. Zazwyczaj bardzo chcę.
Wydaje mi się, że nie nadaje się jako All-day-vape, raczej jako przerywnik. Ale to niestety dopiero muszę sprawdzić, bo mimo wszystko 10ml to trochę mało.
W tym wypadku mam ochotę na więcej i będzie koniecznością przy najbliższym zamówieniu. WARTO!

[Cinmar]

Pomelowym skrytożercom mówimy stanowcze NIE.

Nie byłbym tego "NIE" taki pewien. Obaj mamy profit, bo będę zamawiał poza swoimi aromatami, a i przy pytaniu co jej wymieszać, nie będę słyszał "Nie wiem, coś dobrego." (autentyk, prawie za każdym razem).

[venom_666]

Pewnie ma myszy w domu.

[Alchemik]

(...) wróciłem z pracy, buteleczka pusta, a w baniaku resztka.

Oj nie Towarzysze... Tak być nie może...
Pomelowym skrytożercom mówimy stanowcze NIE.

[Cinmar]

Nie śmiejcie się.
Pomelo
Dostałem tylko SMS, że jest tak dobre, że chyba się nie załapię.
I faktycznie, wróciłem z pracy, buteleczka pusta, a w baniaku resztka.
Spróbowałem, całkiem fajne, ale było tego na tyle mało, że nie mogę z czystym sumieniem popełnić rzetelnej i rozbudowanej opinii. Kompozycja jest na tyle ciekawa, że muszę kupić więcej i sprawdzić SAM.